30 listopada 2023 roku Aston Villa wygrała 2:1 z Legia Warszawa w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy. Przed początkiem meczu doszło do dużego skandalu, gdyż władze angielskiej drużyny nie przyznały kibicom z Polski regulaminowej puli biletów. Zgodnie z regulaminem FIFA fani Legii powinni otrzymać 2100 wejściówek, co stanowi 5 proc. pojemności stadionu.
Mimo tego do Birmingham przyleciało wielu kibiców Legii. Pod stadionem Aston Villi wdali się oni w bójkę z angielskimi policjantami. Kilku funkcjonariuszy odniosło rany, zatrzymano też niektórych fanów stołecznej drużyny (Więcej: Tutaj).
W ostatnich dniach sprawa odżyła w angielskich mediach. W piątek (19.07) West Midlands Police poinformowało bowiem o wręczeniu nagród dla policjantów zaangażowanych w toczone śledztwo. Odznaczenia odebrali oni na Villa Park, gdzie doszło do feralnych scen.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Anglicy otoczyli policjanta. Od razu wyciągnął telefon
- To była przyjemność docenić kolegów z całej jednostki i sąsiednich sił, którzy wykazali się odwagą i umiejętną pracą zespołową, aby zapewnić bezpieczną operację i opanować nieporządek. Jestem dumny ze wszystkich funkcjonariuszy i tego, jak zachowywali się w tej niebezpiecznej sytuacji - mówił podczas ceremonii zastępca komendanta głównego policji, Damian Barratt.
Według najnowszych informacji, w wyniku zamieszek zatrzymano łącznie 40 osób, a pięciu policjantów odniosło obrażenia w starciach z kibicami Legii. Na 2025 rok wyznaczono kolejne dwa procesy. W trakcie śledztwa funkcjonariusze przeanalizowali ponad 700 godzin zarejestrowanych tego dnia nagrań.
O odznaczeniu dla policjantów informują również lokalne media. Przy okazji przypominają one o listopadowych zamieszkach. Tak całe zdarzenie opisuje serwis Birmingham Live:
"Funkcjonariusze policji zostali docenieni za swoją odwagę po tym, jak na Villa Park doszło do poważnych zamieszek, określanych jako 'najgorsza przemoc w piłce nożnej od dziesięcioleci'. Funkcjonariusze West Midlands Police - wraz z 11 innymi siłami - przez 90 minut zmagali się z falą przemocy, a race, pociski i gruz były używane jako broń przez kibiców Legii Warszawa" - czytamy w informacji prasowej.
Czytaj też:
"Nie zaprzątam sobie tym głowy". O co zagra Stal Mielec?
Zaskakujące informacje o planach Realu. Co z transferami do klubu?