Kto przyleci? Real Madryt już podał kadrę na mecz w Warszawie

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Antonio Villalba/Real Madrid / Na zdjęciu: Real Madryt
Getty Images / Antonio Villalba/Real Madrid / Na zdjęciu: Real Madryt
zdjęcie autora artykułu

Już w środę odbędzie się mecz Realu Madryt z Atalantą o pierwsze trofeum w sezonie 2024/25 - Superpuchar Europy. Carlo Ancelotti zabiera do Warszawy najsilniejszy skład, na czele z Kylianem Mbappe.

Zwycięzca Ligi Mistrzów i zwycięzca Ligi Europy. Real Madryt zagra w środę z Atalantą w pierwszym meczu sezonu 2024/25. Rozgrywki w La Lidze i Serie A startują dopiero w najbliższy weekend, zatem dla obu zespołów będzie to pierwszy mecz o stawkę.

A wszystko to na PGE Narodowym w Warszawie.

We wtorek do stolicy naszego kraju przylecą największe gwiazdy światowej piłki. "Królewscy" wylądują na lotnisku Chopina kilka minut przed godz. 13. Drużyna zamieszka w pięciogwiazdkowym hotelu Radisson Collection w samym centrum Warszawy.

Trening Realu rozpocznie się o godz. 20 i będzie w całości otwarty dla przedstawicielu mediów. Carlo Ancelotti powołał na to spotkanie wszystkich zawodników z kadry. Jedynym kontuzjowanym piłkarzem jest David Alaba. W Warszawie obecny będzie zatem m.in. Kylian Mbappe, choć nie jest pewne czy zagra od 1. minuty.

Kadra Realu Madryt na Superpuchar:

Bramkarze: Thibaut Courtois, Andrij Łunin, Fran Gonzalez. Obrońcy: Dani Carvajal, Eder Militao, Lucas Vazquez, Jesus Vallejo, Fran Garcia, Antonio Ruediger, Ferland Mendy, Jacobo Ramon. Pomocnicy: Jude Bellingham, Brahim Diaz, Eduardo Camavinga, Fede Valverde, Luka Modrić, Aurelien Tchouameni, Arda Guler, Dani Ceballos. Napastnicy: Vinicius Junior, Kylian Mbappe, Rodrygo, Endrick.

Początek meczu Real Madryt - Atalanta w środę o godz. 21.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Thierry Henry dał popis! Zobacz szalony taniec trenera Francji

CZYTAJ TAKŻE: Jego gol skradł punkty Legii, Ekstraklasę polecił mu Vusković. "Kocham to!" Lechia Gdańsk wciąż bez zwycięstwa. "Punkty uciekają. To nie może tak wyglądać"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty