Stadion zamarł. Dramatyczne sceny na boisku

Getty Images / Simon Stacpoole/Offside/Offside / Na zdjęciu: Rodrigo Bentancur na noszach
Getty Images / Simon Stacpoole/Offside/Offside / Na zdjęciu: Rodrigo Bentancur na noszach

W drugiej połowie meczu Leicester City - Tottenham Hotspur (1:1) doszło do bardzo groźnego urazu. Rodrigo Bentancur w wyniku zderzenia głowami stracił przytomność.

Wystartował nowy sezon Premier League i za nami już pierwsza pełna kolejka. W poniedziałek 19 sierpnia odbyło się spotkanie Leicester City - Tottenham Hotspur. Goście prowadzili do przerwy 1:0, ale "Lisy" zdołały wyrównać i mecz zakończył się wynikiem 1:1.

Najwięcej jednak mówi się o zdarzeniu, do którego doszło pod koniec spotkania. Rodrigo Bentancur zderzył się głowami z Abdulem Fatawu. Pierwszy z nich chwilę później stracił przytomność.

Na trybunach momentalnie zapanowała cisza. Kibice ze strachem patrzyli w kierunku nieprzytomnego piłkarza, któremu lekarze udzielali pomocy przez kilka minut. Potem Urugwajczyka zniesiono na noszach i z maską tlenową na ustach.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Można oglądać bez końca. Bramka stadiony świata

Portal Goal.com podaje, że u Bentancura doszło do wstrząśnienia mózgu. Z kolei po meczu na temat swojego zawodnika wypowiedział się trener Ange Postecoglu.

- Wiem, że jest już na nogach i jest w stanie się komunikować, więc wydaje się, że jest w porządku. Ale oczywiście mamy do czynienia z urazem głowy, więc zostawiam wszystko w rękach medyków - skomentował szkoleniowiec "Spurs".

Na razie nie wiadomo, kiedy zawodnik Tottenhamu będzie mógł wrócić do gry. W przeszłości miał już jeden poważny uraz. W 2023 roku zerwał więzadło krzyżowe przednie i z tego powodu stracił osiem miesięcy.

Premier League: dwa oblicza meczu Leicester - Tottenham >>
Nie zapomnieli. Wystarczyło, że Polak przyjechał do Leicester >>

Źródło artykułu: WP SportoweFakty