Mistrzowie Francji zrobili swoje. W Paryżu mają następcę Kyliana Mbappe

Getty Images / Geert van Erven/Soccrates / Na zdjęciu: Bradley Barcola
Getty Images / Geert van Erven/Soccrates / Na zdjęciu: Bradley Barcola

Paris Saint-Germain w wyjazdowym spotkaniu pokonało 3:1 Lille, choć w drugiej połowie obrońcy tytułu całkowicie zlekceważyli rywali. Po raz kolejny w tym sezonie błysnął Bradley Barcola. 21-latek zdobył swoją czwartą bramkę w trzecim meczu z rzędu.

Na zakończenie 3. kolejki Ligue 1 na Stade Pierre-Mauroy wybrali się mistrzowie Francji, którzy mają z tym stadionem bardzo dobre wspomnienia. W ostatnich trzech pojedynkach wyjazdowych z Lille, zdobywali na tym urokliwym obiekcie aż 13 bramek. W niedzielny wieczór poprawili statystykę o kolejne trafienia, choć spotkanie nie należało do najłatwiejszych.

Pierwsze minuty nie wskazywały na to, że podopieczni Luisa Enrique będą zdecydowanymi faworytami tego pojedynku. Mało brakowało, by Paryżanie zmuszeni byli nawet gonić wynik już po pierwszym kwadransie. Bafode Diakite miał sporego pecha, gdy trafił idealnie w słupek.

Odpowiedź Paris Saint-Germain była oczywiście natychmiastowa, ale między słupkami dobrze spisywał się Lucas Chevalier, który zatrzymał dwa celne uderzenia Ousmane Dembele. Warto zaznaczyć, że defensywa Lille po dwóch kolejkach nie dała się pokonać i tak samo długo stawiała opór napastnikom PSG.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Piękny gol piłkarki FC Barcelony. Co za uderzenie!

Na własne życzenie jednak gospodarze postanowili podarować przeciwnikom idealną okazję do zdobycia bramki. Alexsandro sfaulował w polu karnym Dembele, a arbiter nie wahał się z podyktowaniem jedenastki, którą na gola bardzo pewnie zamienił Vitinha.

Stracona bramka podcięła skrzydła podopiecznym Bruno Genesio, którzy już po kilku minutach popełnili kolejny błąd. Marco Asensio wypatrzył niepilnowanego Bradleya Barcolę, a ten z dużym spokojem wpakował piłkę do siatki tuż przy dalszym słupku. Dla 21-latka był to czwarty gol w sezonie i trzeba przyznać, że idealnie wypełnił on lukę po Kylianie Mbappe.

Choć gospodarze w końcowych minutach pierwszej połowy rzucili się do odrabiania strat, to efektu w postaci gola kontaktowego nie ujrzeliśmy.

Po przerwie goście z Paryża nieco zlekceważyli przeciwników, skupiając się na spokojnym dwubramkowym prowadzeniu. Lille długo nie potrafiło przełamać niemocy strzeleckiej, ale w końcowym fragmencie spotkania impuls drużynie dał Edon Zhegrova. Kosowianin uderzył z dystansu nie dając żadnych szans Gianluigiemu Donnarummie.

Po kilku minutach piłka znów zatrzepotała w siatce włoskiego bramkarza. Sędzia liniowy od razu widział jednak pozycję spaloną i nie uznał bramki Tiago Santosa. Analiza VAR potwierdziła decyzję arbitra i odebrała radość sympatykom Lille, którzy jeszcze chwilę wcześniej nie dowierzali, że są w stanie odrobić stratę w spotkaniu z mistrzami kraju.

W doliczonym czasie gry wątpliwości, co do wyniku rozwiał Randal Kolo Muani, wykorzystując dośrodkowanie Desire Doue. Paris Saint-Germain dopięło swego, zdobywając kolejne trzy "oczka". To jedyna w tym momencie drużyna w lidze, która może zapisać w swoim dorobku komplet zwycięstw w tym sezonie.

Lille OSC - Paris Saint-Germain 1:3 (0:2)
0:1 - Vitinha 33' (k.)
0:2 - Bradley Barcola 36'
1:2 - Edon Zhegrova 78'
1:3 - Randal Kolo Muani 90+2'

Lille: Lucas Chevalier - Aissa Mandi (65. Thomas Meunier), Bafode Diakite, Alexsandro - Tiago Santos (86. Remy Cabella), Benjamin Andre, Angel Gomes (46. Ngalayel Mukau), Gabriel Gudmundsson - Edon Zhegrova, Hakon Arnar Haraldsson (46. Osame Sahraoui) - Mohamed Bayo (65. Jonathan David)

PSG: Gianluigi Donnarumma - Achraf Hakimi (84. Senny Mayulu), Marquinhos, William Pacho, Lucas Beraldo - Joao Neves (65. Fabian Ruiz), Warren Zaire-Emery, Vitinha - Ousmane Dembele (74. Randal Kolo Muani), Marco Asensio (65. Desire Doue), Bradley Barcola (74. Kang-in Lee)

Żółte kartki: Alexsandro, Mukau, Diakite (Lille) - Beraldo, Donnarumma (PSG)

Sędzia: Benoit Bastien

Pozostałe wyniki niedzielnych spotkań 3. kolejki Ligue 1:

AS Monaco - RC Lens 1:1 (0:0)
1:0 - Denis Zakaria 84'
1:1 - Przemysław Frankowski 93' (k.)

Przemysław Frankowski rozegrał ponad 30 minut w barwach RC Lens.
Bramka Polaka na wagę punktu do obejrzenia TUTAJ.

Angers SCO - OGC Nice 1:4
0:1 - Youssouf Ndayishimiye 6'
0:2 - Hicham Boudaoui 25'
1:2 - Himad Abdelli 67' (k.)
1:3 - Evann Guessand 72'
1:4 - Evann Guessand 85'

Marcin Bułka zagrał pełne 90 minut w barwach OGC Nice.

Le Havre AC - AJ Auxerre 3:1 (1:1)
0:1 - Gaetan Perrin 17'
1:1 - Elisha Owusu 23' (sam.)
2:1 - Rassoul Ndiaye 52'
3:1 - Abdoulaye Toure 90+7' (k.)

Stade de Reims - Stade Rennais 2:1 (1:1)
0:1 - Leo Ostigard 13'
1:1 - Junya Ito 41'
2:1 - Oumar Diakite 48'

Czytaj też:
Juventus oblał pierwszy egzamin. Nicola Zalewski nie ożywił meczu
Mariusz Stępiński bohaterem swojej drużyny! Dwa gole odwróciły losy meczu

Komentarze (2)
avatar
KotEnio
2.09.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
nie widze zadnej roznicy , oprocz dlugich wlosow ! Za kiulka lat juz nie bedzie we francuskiej lidze bialych francozow.