W nocy z soboty na niedzielę na trasie Łazienkowskiej w Warszawie doszło do tragicznego wypadku.
Jak wynika z nagrania w sieci, biały volskwagen arteon, przy dużej prędkości, z potężną siłą, uderzył w forda, którym podróżowały kobieta i mężczyzna z dwójką dzieci.
37-letni mężczyzna z forda zginął na miejscu, a kobieta z dziećmi w ciężkim stanie trafili do szpitala. Do szpitala zabrano również kobietę z volkswagena.
W arteonie było jeszcze kilku mężczyzn. Jeden z nich uciekł, trzej pozostali - których policja zastała na miejscu zdarzenia - byli nietrzeźwi. Nikt z nich nie przyznał się do kierowania pojazdem.
Jak się okazało, 37-letni mężczyzna, który zginął w wypadku, był kibicem Legia Warszawa. Poinformował o tym serwis legia.net oraz jeden z sąsiadów ofiary.
Pan Jarosław założył na portalu zrzutka.pl zbiórkę, w której zbierane są fundusze na pomoc dla rannej w wypadku żony kibica Legii oraz jego dzieci. Zebrano już ponad 200 tys. złotych.
"Celem zbiórki jest zapewnienie rodzinie wsparcia finansowego na pierwszy okres przede wszystkim kiedy Ewelina jest w szpitalu, a Rafała już nie ma. Fundusze zostaną przekazane Ewelinie i przeznaczone na najważniejsze wydatki bieżące, wsparcie medyczne czy psychologiczne, rehabilitację dla niej i dzieci, oraz inne potrzeby, które teraz są niewiadomą, bo upłynęło jeszcze za mało czasu. Zbiórka odbywa się w porozumieniu z najbliższą rodziną, która wspiera i akceptuje inicjatywę" - czytamy w opisie zbiórki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Brutalnie przerwał zabawę. Od razu wyleciał z boiska