Ważne słowa bohatera Barcelony. "Przesyłamy wsparcie"

PAP/EPA / Ana Escobar / Enric Fontcuberta / Na zdjęciu: powódź w Walencji i Dani Olmo
PAP/EPA / Ana Escobar / Enric Fontcuberta / Na zdjęciu: powódź w Walencji i Dani Olmo

Dani Olmo zapewnił FC Barcelonie zwycięstwo z Espanyolem. Hiszpan po ostatnim gwizdku stwierdził, że mecz nie powinien był zostać rozegrany w obliczu dramatycznych wydarzeń w kraju.

W tym artykule dowiesz się o:

Niedzielne spotkanie ułożyło się po myśli sympatyków FC Barcelony. W pierwszej odsłonie tego meczu Dani Olmo dwukrotnie pokonał bramkarza Espanyolu, a w ostatecznym rozrachunku jego zespół wygrał 3:1 w starciu derbowym.

Olmo w pełni zasłużył na tytuł najlepszego piłkarza meczu. Klubowy kolega Roberta Lewandowskiego zaczął spłacać swój transfer i w tym sezonie La Ligi może pochwalić się już pięcioma strzelonymi golami.

Bohater derbów zabrał głos w rozmowie z "DAZN". Olmo był zadowolony ze zwycięstwa, ale przede wszystkim zwrócił się do powodzian w Walencji. Przypomnijmy, że bilans ofiar śmiertelnych wynosi 214.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Szczególna data. Żona Wasilewskiego pokazała wspólne zdjęcia

- Te kolejka nie powinna zostać rozegrana. Z tego miejsca przesyłamy wsparcie osobom, które zostały dotknięte przez zjawisko DANA. Mamy nadzieję, że jest coraz więcej osób, które mogą nadal pomagać. My w klubie zamierzamy to zrobić - zapewnił Olmo.

Jedynego gola dla Espanyolu strzelił Javi Puado. 26-latek wypowiedział się w podobnym tonie na temat wydarzeń w Hiszpanii.

- Kilku kolegów wyraziło już swoją opinię i wszyscy tak myślimy. To nie zależy od piłkarzy i gdyby to zależało od nas, nie rozegralibyśmy tej kolejki ze względu na ludzi, którzy cierpią. Zebraliśmy się i staramy się pomóc tym, którzy przeżywają ciężkie chwile - mówił Puado.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty