"Duma Katalonii" pokonała w finale Pucharu Króla Real Madryt 3:2. Decydującą bramkę w dogrywce zdobył Jules Kounde, czym przesądził o triumfie FC Barcelony.
Sukces Katalończyków postanowili uhonorować piłkarze Realu Valladolid. Zrobili to w tradycyjny dla Hiszpanii sposób, a więc ustawili szpaler dla rywali przed rozpoczęciem spotkania.
ZOBACZ WIDEO: Fenomenalna bramka z rzutu wolnego. 17-latek zadziwił świat
Ich zachowanie spotkało się z bardzo pozytywnym odbiorem. Odnotowane zostało między innymi przez oficjalne konto Barcelony w serwisie X. "Wspaniały gest. Dziękujemy bardzo za uznanie" - czytamy we wpisie.
Na tym jednak uprzejmość gospodarzy się skończyła. Już w 6. minucie rywalizacji objęli prowadzenie. Na listę strzelców wpisał się Ivan Sanchez, który z dużą pomocą rykoszetu pokonał Marca-Andre ter Stegena.
Reprezentant Niemiec wrócił do składu wicemistrzów Hiszpanii po długiej kontuzji. W bramce Barcelony zastąpił Wojciecha Szczęsnego, który trafił do klubu po tym, jak urazu doznał podstawowy golkiper "Blaugrany".