Ianis Hagi raczej do Legii Warszawa nie trafi (jest za drogi), więc pierwszym transferem stołecznego klubu przed sezonem 2025/26 jest Petar Stojanović.
To 29-letni prawy obrońca, który sezon 2024/25 spędził na wypożyczeniu z Empoli do Salernitany. W pierwszej części sezonu grał regularnie, wiosną trochę mniej. Łącznie wystąpił w 31 meczach, a jego drużyna finalnie spadła z Serie B.
Stojanović przeszedł testy medyczne i podpisał z Legią 3-letni kontrakt. Niebawem dołączy do zespołu przebywającego na zgrupowaniu w Austrii.
- Legia była dla mnie oczywistym wyborem. To wielki klub z historią i kibicami, którzy robią wrażenie. Nie musiałem się długo zastanawiać, żeby dołączyć do zespołu. Cieszę się, że tu jestem. Grałem w klubach, gdzie presja na wyniki była duża. Myślę, że tak samo będzie w Warszawie i jestem na to gotowy. [...] Legia na pewno będzie jedną z najlepszych drużyn w mojej karierze - powiedział Stojanović.
W CV ma m.in. takie kluby, jak Maribor, Dinamo Zagrzeb, Empoli, Sampdoria, Salernitana. 61 spotkań w Serie A, 15 w Lidze Mistrzów (choć dość dawno), do tego m.in. pięć razy mistrzostwo Chorwacji i cztery mistrzostwa Słowenii.
- Petar to dla mnie uniwersalny żołnierz, który jest w stanie zagrać na kilku pozycjach - na swojej rdzennej, czyli prawej obronie, lewej, może również być ustawiony wyżej. W układankach trenera to będzie elementem, który pomoże w ciężkich chwilach. Oprócz tego to piłkarz doświadczony - reprezentant Słowenii, grał przez pięć lat w Dinamie Zagrzeb. Zna specyfikę dużego klubu, gdzie są wymagania gry o najwyższe cele. To wszystko składa nam się idealnie: jest to piłkarz, który do tej drużyny będzie pasował - powiedział dyrektor sportowy Legii Michał Żewłakow.
ZOBACZ #dziejesiewsporcie: Krychowiak wpadł w zachwyt podczas podróży