Jules Kounde, francuski obrońca FC Barcelony, potwierdził przedłużenie swojego kontraktu z klubem do 2030 roku. Informację tę przekazał podczas pobytu drużyny w Korei Południowej z uwagi na azjatyckie tournee.
- Czy można potwierdzić, że przedłużam umowę? Tak, tak. To kwestia dni, gdy wrócimy. Myślę, że wszystko jest sfinalizowane. Jestem bardzo z tego zadowolony. Poszło dość szybko. Klub i ja mieliśmy ten sam zamiar kontynuowania współpracy. Czuję się bardzo dobrze w drużynie i jestem wdzięczny, że jestem w klubie, w którym co roku walczy się o tytuły. 2030? Tak, zgadza się - przekazał Kounde w rozmowie z dziennikarzami.
Hiszpańskie media od dłuższego czasu informowały, że współpraca Barcy i Francuza będzie kontynuowana. Nie ma się co dziwić, bowiem Kounde od początku jest kluczowym zawodnikiem "Dumy Katalonii".
Obrońca przeniósł się do "Blaugrany" w 2022 roku, opuszczając szeregi Sevilli FC. Aktualny mistrz Hiszpanii musiał zapłacić za niego 50 milionów euro. Od tamtej pory Kounde rozegrał 141 spotkań w barwach nowego zespołu, zdobywając 7 bramek i notując 18 asyst.
W rozmowie z dziennikarzami Francuz krótko wypowiedział się o sytuacji Marca-Andre ter Stegena, podkreślając, że ta jest dla Niemca trudna. Pytany o to, czy może zostać kapitanem, podkreślił, iż zadecyduje o tym drużyna.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie
