Polacy od razu się rzucili. "Zapotrzebowanie na 150 tys. biletów"

Pod wodzą selekcjonera Jana Urbana reprezentacja Polski ma na ten moment bardzo dobry bilans. Biało-Czerwoni odnieśli trzy zwycięstwa i wywalczyli remis 1:1 w starciu wyjazdowym z Holandią w Rotterdamie.

Za trzy tygodnie kadra narodowa postara się o kolejną niespodziankę. Rewanż z "Oranje" w ramach eliminacji MŚ 2026 zostanie rozegrany już 14 listopada na PGE Narodowym w Warszawie. Stadion może pomieścić 58 tysięcy kibiców.

ZOBACZ WIDEO: Szymon Kołecki zrównał z ziemią freak fighty. "Nie chciałbym przynieść wstydu"

W czwartek (23 października) o godz. 10 ruszyła sprzedaż biletów na nadchodzące spotkanie. Wejściówki rozeszły się w mgnieniu oka, a o szczegółach opowiedział nam dyrektor Departamentu Komunikacji i Mediów PZPN.

"Liczba osób chętnych do nabycia biletu była wielokrotnie większa niż pojemność stadionu, co chwilami miało wpływ na wydłużony czas oczekiwania w kolejce na platformie sprzedażowej. Odnotowaliśmy zapotrzebowanie na ponad 150 tys. biletów" - zaznaczył Tomasz Kozłowski.

Profil "Łączy nas piłka" z wyprzedzeniem zamieścił na platformie X zapowiedź otwartej sprzedaży biletów, natomiast pod wpisem pojawiło się wiele krytycznych komentarzy. Kibice narzekali na system sprzedaży. Z czego wynikały rzekome problemy?

"PZPN był świadomy, jak wielkim zainteresowaniem może cieszyć się nadchodzący mecz. Dlatego też z wyprzedzeniem zostały zlecone profesjonalne audyty oraz działania prewencyjne. Dla zapewnienia płynności procesu specjaliści z Działu IT PZPN przeprowadzili w ostatnich tygodniach szczegółowe prace optymalizacyjne - takie jak:

1. Maksymalne skalowanie zasobów - zakupione zostały najmocniejsze dostępne maszyny computing w AWS;
2. Precyzyjne strojenie wydajności - szczegółowa konfiguracja parametrów systemowych, optymalizacja krytycznych endpointów;
3. Kompresja ruchu sieciowego - redukcja obciążenia infrastruktury;
4. Eliminacja niepotrzebnych integracji - wyłączenie wszystkich zbędnych zależności systemowych, pozostawienie tylko kluczowych komponentów (sprzedaż, logowanie, zgody), przeniesienie systemów pomocniczych do wydajnej chmury.

Dzięki tym rozwiązaniom platforma działała stabilnie, a system sprzedażowy stopniowo udostępniał możliwość zakupu biletów kolejnym grupom użytkowników. Czas oczekiwania w kolejce mógł być momentami nieco dłuższy ze względu na wyjątkowo dużą liczbę osób odwiedzających stronę w tym samym momencie" - wyjaśnił przedstawiciel federacji.

Warto nadal monitorować sytuację. Jest szansa, że w sprzedaży pojawi się dodatkowa pula wejściówek.

"Jednocześnie informujemy, że bilety, które zostaną zwrócone do systemu, będą udostępnione do sprzedaży w dodatkowej puli, o której poinformujemy w osobnym komunikacie na stronie internetowej PZPN oraz na oficjalnych kanałach w naszych mediach społecznościowych" - zapewnił Tomasz Kozłowski.