Nowy numer jeden w bramce GKS-u Katowice. "Sytuacja sama się wyklarowała"

PAP / Na zdjęciu: Rafał Górak
PAP / Na zdjęciu: Rafał Górak

- Wystartowali od dwóch porażek i remisu, ale później kapitalnie punktują, grają bardzo skutecznie. Spodziewamy się trudnego spotkania - mówi trener Rafał Górak przed meczem GKS Katowice - Korona Kielce.

Rafał Strączek stracił cały poprzedni sezon, siedząc na ławce rezerwowych GKS-u Katowice. Zagrał raptem w dwóch meczach Pucharu Polski, ale spotkania ligowe oglądał z pozycji siedzącej na ławce rezerwowych.

Obecny sezon również zaczął jako zmiennik Dawida Kudły. Wskoczył jednak do bramki z uwagi na kontuzję swojego rywala (plus słabą formę). Co prawda GKS dalej traci gole, natomiast trener Rafał Górak mówi wprost, że w najbliższym czasie nie należy spodziewać się kolejnych zmian w bramce.

- Sytuacja sama się wyklarowała. W tym momencie Rafał jest numerem jeden - powiedział trener Górak na konferencji prasowej.

Strączek będzie w bramce GKS-u również w sobotnim meczu z Koroną Kielce. Przed zespołem z Górnego Śląska trudne zadanie, bo Korona spisuje się w tym sezonie rewelacyjnie. Przed tą kolejką Korona była na piątym miejscu w tabeli.

- Korona jest jedną z rewelacji tego sezonu, zbiera bardzo dużo pochwał, w szczególności za moment od czwartego meczu. Wystartowali od dwóch porażek i remisu, ale później kapitalnie punktują, grają bardzo skutecznie. Spodziewamy się trudnego spotkania i rywala, który przyjedzie tu z chęcią zdobycia kolejnych punktów, ale jesteśmy na to przygotowani - podkreślił trener Górak.

ZOBACZ WIDEO: Tego dnia nie zapomni do końca życia! Tak Lionel Messi uszczęśliwił fana

GKS może przystąpić do sobotniego starcia osłabiony. W ostatnim meczu kontuzji doznał Alan Czerwiński, choć nie potwierdziły się najgorsze diagnozy.

- Na szczęście nie wydarzyło się nic na tyle ciężkiego, by mówić o dłuższej przerwie. Początkowo diagnozowaliśmy to jako uraz przerwania struktury mięśnia czy też czegoś na samym przywodzicielu. Okazało się, że uraz jest, ale nie na tyle groźny, by wykluczył go na dłuższy czas. Co do najbliższego meczu - będą decydowały godziny. Na tę chwilę rozważamy również wariant gry bez niego - zdradził trener Górak.

Niemniej, ma on niemały ból głowy, ale nie ze względu na Czerwińskiego, a obsadę linii ataku.

W Lublinie dwie bramki zdobył Ilja Szkurin, a jedno trafienie zanotował Adam Zrelak. Słowak jest jednak bardzo nieregularny i nie chodzi tu o strzelanie goli, a szeroko pojęty status zdrowotny.

- Dla mnie to profesjonalista. Kapitalny piłkarz, świetny człowiek i bardzo ważna postać dla GKS-u Katowice. Wiemy jak bardzo mocno walczy z kontuzjami, zawsze będziemy za niego trzymać kciuki, wszyscy go wspieramy. W normalnej dyspozycji jest jednym z najlepszych napastników w Ekstraklasie - podsumował trener Górak.

Początek meczu GKS Katowice - Korona Kielce w sobotę o godz. 20.15.

Komentarze (0)
Zgłoś nielegalne treści