Badania wykazały, że Marc Casado nie doznał poważnego urazu mięśnia przywodziciela. Tym samym zawodnik nadal ma szansę wystąpić w meczu przeciwko Athletikowi Bilbao, który odbędzie się 22 listopada. Takie informacje przekazał "AS".
To z pewnością ulga dla trenera Hansi Flicka, który musi się zmierzyć z absencją innych kluczowych piłkarzy. Frenkie de Jong został wykluczony z gry z powodu zawieszenia za żółte kartki po meczu z Celtą, a Pedri kontynuuje rehabilitację po kontuzji mięśnia.
ZOBACZ WIDEO: Bramkarz popisał się kapitalnym trafieniem w Argentynie
Podczas rozgrzewki przed ostatnim spotkaniem ligowym Casado poczuł dyskomfort w przywodzicielu, co uniemożliwiło mu występ w tym starciu. Jego miejsce na boisku zajął Dani Olmo, który miał być rezerwowym.
FC Barcelona wygrała tę potyczkę 4:2, a bohaterem rywalizacji był Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski zdobył trzy bramki.
Mistrzowie Hiszpanii dzięki tej wygranej zmniejszyli stratę do liderującego Realu Madryt, która aktualnie wynosi już tylko trzy punkty. Trzeci w tabeli Villarreal traci do "Dumy Katalonii" dwa "oczka".