W którym koszyku Polska? Dwa warunki, by był pierwszy

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki

Reprezentacja Polski jest już matematycznie pewna udziału w barażach, ale wciąż nie wie, w którym koszyku znajdzie się podczas losowania par półfinałowych. O tym przekonamy się już we wtorek.

Biało-Czerwoni pokonali na wyjeździe Maltę (3:2) i zakończyli rywalizację w grupie G na 2. miejscu (1. pozycja, zgodnie z oczekiwaniami, przypadła Holandii, która ograła Litwę 4:0).

To rozstrzygnięcie oznacza, że na pewno czeka nas barażowa dogrywka, a w niej wciąż jest wiele niewiadomych. Walczymy bowiem, a raczej walczą za nas inni, byśmy znaleźli się w pierwszym koszyku podczas losowania.

Teraz nie zależymy już od siebie. Jeśli chcemy być rozstawieni w tym losowaniu (zaplanowanym na 20 listopada), musimy liczyć na korzystne rozstrzygnięcia w innych meczach.

Potrzebujemy spełnienia dwóch warunków. Jak podał na X Football Meets Data, Biało-Czerwoni zyskają ten przywilej, jeśli Dania utrzyma prowadzenie w grupie C i Austria - w grupie H.

Duńczycy w ostatniej serii zmierzą się na wyjeździe ze Szkocją i do pełni szczęścia wystarczy im remis. Co ciekawe, spotkanie to poprowadzi Szymon Marciniak (więcej TUTAJ). W podobnej sytuacji są Austriacy, którzy podejmą Bośnię i Hercegowinę i również muszą tylko uniknąć porażki.

Jeśli te spotkania potoczą się po myśli Polaków, wówczas trafią oni do pierwszego koszyka. W ten sposób unikną w półfinale potyczki m. in. z Włochami i mecz na tym etapie na pewno rozegrają u siebie (gospodarz finału zostanie wyłoniony w drodze losowania).

Pierwszy koszyk gwarantuje jeszcze jedno. Drużyny z niego będą dobierane do ekip z czwartego koszyka, czyli teoretycznie najsłabszych w barażowej dogrywce.

Ostateczne rozstrzygnięcia i finalny podział na koszyki poznamy we wtorek późnym wieczorem. A losowanie półfinałów play-offów odbędzie się w czwartek o godz. 13.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co za sceny! Deszcz dał się we znaki... sędziemu

Komentarze (20)
avatar
Zryty łep
18.11.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po Malcie reszta to cieniasy...zagramy na MŚ dla iżinków...na bank 
avatar
Batyra
18.11.2025
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co za znaczenie który koszyk, należy grać z kim nam wypadnie zagrać i wygrać i to cała filozofia.Tam nie będzie przedszkolaków z którymi moglibyśmy zagrać,nie ma na to co liczyć 
avatar
manito
18.11.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Brawo Szkocja!!! 
avatar
janeczek55
18.11.2025
Zgłoś do moderacji
10
2
Odpowiedz
Koszty udziału w mistrzostwach są wysokie i w przypadku naszej piłki zbędne 
avatar
Mark012
18.11.2025
Zgłoś do moderacji
11
2
Odpowiedz
A jak w 4 koszyku będą drużyny grające ambitnie jak Malta to znów będą proble.my 
Zgłoś nielegalne treści