Na wtorek zaplanowano cztery mecze. W jednym z nich Manchester City zagra z Boltonem Wanderers. The Citizens na swoim terenie zwykle nie dają szans rywalom, czego doświadczyło w tym sezonie osiem zespołów. Trzy kolejne wywalczyły punkt. Jeszcze nikt nie wygrał na City of Manchester Stadium.
W środę o godzinie 20:45 czasu polskiego Arsenal Londyn podejmie Liverpool. Dla Kanonierów jest to czwarty arcytrudny mecz z rzędu. Rozpoczęli oni od rywalizacji z Aston Villą (0:0), a później były dwie porażki - z Manchesterem United i Chelsea Londyn. Arsene Wenger liczy na zwycięstwo, ponieważ w przypadku porażki The Reds zbliżą się do jego ekipy na odległość zaledwie dwóch punktów. Wówczas Arsenal będzie musiał zacząć oglądać się za siebie, gdyż bardzo blisko jest również Tottenham Hotspur oraz Manchester City z Aston Villą. Pocieszeniem dla londyńczyków jest fakt, iż Liverpool na wyjeździe wygrał zaledwie cztery razy i strzelił 12 goli. Dla porównania Arsenal zdobył 35 bramek na swoim obiekcie.
Manchester United będzie miał twardy orzech do zgryzienia. Rywalizacja z Aston Villą na jej terenie do łatwych nie należy i tego muszą się spodziewać gracze Czerwonych Diabłów. Nikt tak mało goli nie stracił na swoim stadionie jak Aston Villa, ale nikt też nie strzelił tyle bramek w całej lidze co Man Utd. W czterech ostatnich ligowych spotkaniach gracze sir Alexa Fergusona strzelili minimum po trzy gole.
Nieco łatwiejsze zadanie czeka Chelsea, bowiem The Blues na Goodison Park zagrają z Evertonem. The Toffees jako pierwsza i jak do tej pory jedyna drużyna wywalczyli punkt na Stamford Bridge. Czy zatem okaże się, że Everton jako jedyny nie pozwoli się w tym sezonie ograć Chelsea? The Blues liczą na swoją maszynę do strzelania bramek w osobie Didiera Drogby. Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej w tym sezonie strzelił 17 goli w 20 meczach i ma cztery trafienia straty do Wayne'a Rooney'a.
Następną (27.) kolejkę Premier League zaplanowano na 20 i 21 lutego. W najbliższy weekend rozegrane zostaną mecze Pucharu Anglii.
Program 26. kolejki Premier League:
Wtorek, 9 luty:
Manchester City - Bolton Wanderers, godz. 20:45
Portsmouth - Sunderland, godz. 20:45
Wigan Athletic - Stoke City, godz. 20:45
Fulham Londyn - Burnley, godz. 21:00
Środa, 10 luty:
Arsenal Londyn - Liverpool, godz. 20:45
Aston Villa - Manchester United, godz. 20:45
West Ham United - Birmingham City, godz. 20:45
Wolverhampton Wanderers - Tottenham Hotspur, godz. 20:45
Blackburn Rovers - Hull City, godz. 21:00
Everton - Chelsea Londyn, godz. 21:00
na Instagramie 
na Facebooku ![To koniec Piotra Zielińskiego w reprezentacji? Michał Probierz może nie mieć litości [OPINIA]](https://v.wpimg.pl/MTQwNi5qYjUwFThaGgpvIHNNbABcU2F2JFV0SxpCfWQpRnlZGgIreTATIwBbGD4gIxYtA1RfOiQyEyBHRR1iJyUYPAhSFH97NxIvHUADKDAOGDwAUhgjNT1YeF4GSHwxZhV6ClQQdWUORXteBkB5ZGdZJBlSUzA)
