Lech rezygnuje z Vukcevicia
Lech Poznań ostatecznie zrezygnował z Petara Vukcevicia, który przebywał na testach razem z drużyną Mistrza Polski. - Na pewno jest to chłopak, który potrafi grać w piłkę, ale na dzień dzisiejszy nie miałby szans na miejsce w podstawowej jedenastce naszej drużyny - mówi trener Jacek Zieliński. (cytat za: lechpoznan.pl).
Czarnogórzec trenował z Lechem od poniedziałku i grał w obu sparingach, które Lech w tym czasie rozegrał na zgrupowaniu w austriackim St. Ulrich. Vukcević pokazał się w zremisowanym bezbramkowo meczu z czeskim Slovanem Liberec i spotkaniu z Partizanem Belgrad, wygranym przez Lecha 1:0. Decyzja o rezygnacji z Vukcevicia jest ostateczna, a sam zawodnik, nawet gdyby trafił do klubu z Bułgarskiej, to i tak nie mógłby liczyć na regularną grę, co potwierdza szkoleniowiec poznańskiej drużyny. - Nie chcemy ściągać zawodnika na ławkę. Na pozycji pomocnika mamy lepszych zawodników i Petar w tym momencie nie wniósłby wiele do drużyny.
W drugim sparingu, ostatnim dla Vukcevicia świetnie w pomocy spisywał się Sławomir Peszko, który zdobył zwycięską bramkę. Kilkukrotnie w bramce dobrze interweniował Krzysztof Kotorowski. Jacek Kiełb pokazał niezłą technikę przy stałych fragmentach gry. Mecz z Parizanem mógł już cieszyć sztab szkoleniowy, o czym zapewniał pierwszy trener zespołu. - To było w naszym wykonaniu naprawdę dobre spotkanie, i to przez całe 90 minut. Widać było, że dominowaliśmy na boisku.
Nowy nabytek Lecha, Artur Wichniarek, poza zajęciami z zespołem, trenuje także indywidualnie pod okiem trenera napastników, Andrzeja Juskowiaka, by nadrobić treningowe zaległości. Nie wystąpił dotąd w żadnym sparingu.