Oficjalnie: Argentyńczyk Cristian Omar Diaz piłkarzem Śląska

Argentyńczyk Cristian Omar Diaz został nowym piłkarzem drużyny prowadzonej przez Ryszarda Tarasiewicza. To już trzeci piłkarz, który zasil Śląsk Wrocław w letniej przerwie między rozgrywkami. Argentyńczyk podpisał kontrakt na dwa lata z opcją przedłużenia na kolejne dwa.

Argentyńczyk Cristian Omar Diaz urodził się 5 listopada 1986 roku. Ma 183 centymetry wzrostu, waży 80 kg. Jest napastnikiem. W sezonie 2007/2008 występował w 2 lidze argentyńskiej w klubie Central Norte. W 14 występach zdobył osiem goli. Później bronił barw Deportivo La Florida (2 liga argentyńska, 9 goli w 12 meczach).

Następnie piłkarz przeniósł się do 1 ligi boliwijskiej. W 2009 roku w 23 meczach zdobył 20 goli. Rok później w 19 pojedynkach 17 razy trafił do siatki rywala.

- Mogę potwierdzić, że w Śląsku Wrocław będzie grał zawodnik z Argentyny. Piłkarz długo z nami negocjował, od środy jest we Wrocławiu, gdzie przechodził badania. Udało nam się dojść do porozumienia z klubem macierzystym. To piłkarz, który zamyka kadrę napastników na przyszły sezon. W tej chwili będziemy się już skupiać na pomocnikach ofensywnych - powiedział prezes Śląska Wrocław, Piotr Waśniewski.

- Jest po rozmowie z trenerem Ryszardem Tarasiewiczem. Jego rola ma polegać na strzelaniu bramek. Cieszymy się, że pozyskaliśmy zawodnika, który regularnie strzelał bramki. Mamy nadzieję, że zapewni on nam tą regularność. Jest on w trakcie sezonu, tydzień temu grał jeszcze mecz. Będziemy musieli specyficznie do niego podejść. On sam chce jednak mocno wejść w trening i przygotować się do sezonu, tak, aby wystąpić już w pierwszym meczu. Jesteśmy jeszcze w trakcie poszukiwania zawodników do linii pomocy - powiedział Krzysztof Paluszek, dyrektor sportowy WKS-u.

- Bardzo się cieszę, że jestem tutaj. Ta propozycja wydawała mi się bardzo interesująca i rozwojowa dla mojej kariery - skomentował natomiast nowy nabytek Śląska. W Śląsku będzie Argentyńczyk występował z numerem 21. Na koszulce będzie widniał pseudonim "Azul". To imię jego córki. - Rodzina przyjedzie do mnie przed pierwszym meczem - skomentował zawodnik. - Podpisaliśmy kontrakt na dwa lata z opcją przedłużenia na kolejne dwa lata. To transfer definitywny - wyjaśnił prezes Śląska.

- Miałem inne oferty, ale nie chcę o nich mówić. Nie zastanawiałem się nad nimi, bo oferta z Wrocławia była dla mnie najważniejsza. Chcę się teraz skoncentrować na grze w Śląsku. Przed dwa lata z rzędu byłem królem strzelców w lidze boliwijskiej. Ważne było dla mnie, żeby zrobić krok w stronę Europy. Cieszę się, że trafiłem do Polski - wyjaśnił "Azul".

Komentarze (0)