Niedziela w Premier League: MU nie puści Owena, Abramowicz będzie oszczędzał

Bartosz Zimkowski 19 Września 2010, 18:54

Ferguson nie puści Owena

Gerard Houllier, nowy menedżer Aston Villi, chciałby pozyskać Michaela Owena. Jednak Sir Alex Ferguson nie ma zamiaru puszczać reprezentanta Anglii do The Villans.

- Nie wiem czy Gerard chce go, ale nawet jeśli, to traci czas. Rozumiem, że Michael jest sfrustrowany, iż nie gra, lecz Berbatov zaczął sezon bardzo dobrze - powiedział Ferguson. Szkot bardzo rzadko korzysta z usług Owena i od momentu przyjścia na Old Trafford zagrał tylko pięć razy w podstawowym składzie w Premier League.

Abramowicz będzie oszczędzał

Właściciel Chelsea Londyn Roman Abramowicz przyznał, że era wielkich transferów i kontraktów minęła bezpowrotnie. Rosjanin nie zamierza łożyć pieniędzy na kosztowne transfery, jak to było na początku przygody z Chelsea Londyn.

Między 2003, a 2005 rokiem Abramowicz wydał na nowych zawodników 230 milionów funtów. W 2006 roku wydał 31 milionów funtów na Andrija Szewczenkę, którego nie chciał Jose Mourinho, ówczesny menedżer The Blues. Ukrainiec był zachcianką właściciela, ale okazał się totalnym niewypałem.

Rooney do końca kariery w Man Utd

Zdaniem Darrena Fletchera, Wayne Rooney nigdy nie odejdzie z Manchesteru United. Szkot uważa, że Anglik kocha grę na Old Trafford i nie jest w stanie sobie wyobrazić, żeby grał dla innego klubu.

- On jest wielką częścią historii Man Utd. Absolutnie kocha grę dla tego klubu - powiedział Fletcher. 24-letni Rooney w czasie sześciu lat gry dla Czerwonych Diabłów zdobył 132 bramki.

Olbrzymie kary od władz ligi

25 tysięcy funtów jednorazowo kosztuje Manchester United odmowa wywiadu przez Sir Alexa Fergusona dla BBC. Z całego sezonu może uzbierać się całkiem spora kwota - blisko milion funtów. Władze Premier League nie mają litości dla Szkota i nie zamierzają mu popuszczać, chociaż chcą się w tej sprawie spotkać i rozmawiać nad całą sytuacją.

Menedżerowie mają obowiązek udzielenia wywiadów BBC, ale Ferguson jest obrażony na tą stację za dokument z 2004 roku o jego synu Jasonie.

Man Utd chce zawodnika Realu Madryt

Lassana Diarra może trafić do Manchesteru United. Sir Alex Ferguson od dłuższego czasu chciałby mieć w swoim składzie reprezentanta Francji, jednak do tej pory grał w największych rywalach Czerwonych Diabłów - Arsenalu i Chelsea Londyn.

Jose Mourinho, szkoleniowiec Realu Madryt, korzysta na początku sezonu z usług Diarry. Z Realem Mallorcą zagrał pełne 90 minut, a w sobotnim pojedynku z Realem Sociedad na boisku przebywał przez 13 minut. Możliwe, że Królewscy dostaną ofertę kupna Diarry i będzie ona pochodziła z Old Trafford.

Given chce być wypożyczony

Nie tak wyobrażał sobie swój trzeci sezon w Manchesterze City Shay Given. Irlandczyk stracił miejsce w składzie na rzecz Joe'a Harta, ale nie zamierza siedzieć na ławce.

Irlandczyk chciałby zostać wypożyczony, jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie. - Klub powiedział, że nigdzie nie odejdę i to było frustrujące. Zobaczymy jak sytuacja rozwinie się do stycznia. Jeśli nie ulegnie zmianie, to będę starał się o wypożyczenie. Nigdy nie mówiłem, że chcę odejść z Man City. To wielki klub, który w najbliższych latach będzie dokonywał wielkich rzeczy. Chcę być jego częścią, ale muszę regularnie grać - powiedział Given.

Tottenham i Everton powalczą o napastnika

19-letni Peniel Mlapa znajduje się na celowniku Tottenhamu Hotspur oraz Evertonu. Piłkarz grający na pozycji napastnika to gracz niemieckiego Hoffenheim i w zeszłym sezonie został uznany za najlepszego młodego zawodnika Bundesligi.

Mlapa urodził się w Togo, ale reprezentuje Niemcy na arenie międzynarodowej.

Ben Arfa może zostać na stałe w Newcastle

Menedżer Newcastle United Chris Hughton potwierdził, że Newcastle United zagwarantowało sobie prawo pierwokupu Hatema Ben Arfę. Francuz został wypożyczony z Olympique Marsylii.

W sobotę w meczu z Evertonem zagrał pierwszy raz w podstawowym składzie. Uświetnił ten występ zdobyciem zwycięskiej bramki. Swojego zadowolenia nie krył szkoleniowiec Srok. Nie jest znana kwota odstępnego, jaką musiałoby zapłacić Newcastle United.

Legenda Tottenhamu nie żyje

W wieku 77 lat zmarła legenda Tottenhamu Hotspur Bobby Smith. W 317. meczach strzelił dla Kogutów aż 217 bramek. W reprezentacji zdobył 13 goli w siedemnastu spotkaniach. Profesjonalną karierę rozpoczął w Chelsea Londyn.