Wejściówki na to spotkanie rozeszły się praktycznie w ciągu dwóch dni i w piątek wieczorem na nowym, choć niedokończonym jeszcze obiekcie Białej Gwiazdy zasiądzie 18 tysięcy widzów. Trener gospodarzy, Robert Maaskant liczy na to, że gra przed własną publicznością doda jego drużynie skrzydeł: - Biorąc pod uwagę ostatnią formę, nie jesteśmy faworytem tego meczu. Przed własną publicznością chcemy jednak pokazać na co nas stać.
Wisła gra "w kratkę" i wygrane mecze przeplata porażkami. Co prawda może być podbudowana derbowym zwycięstwem z Cracovią, ale to Legia w ostatnich tygodniach może imponować formą. Podopieczni Macieja Skorży mają za sobą serię 5 zwycięstw z rzędu (licząc spotkanie Pucharu Polski ze Śląskiem Wrocław), z czego 3 razy triumfowali na terenie rywala. Mają na rozkładzie aktualnego lidera, Jagiellonię Białystok (2:0) i wicelidera ligi, Koronę Kielce (4:1). - Cieszę się, że w miarę opanowaliśmy sytuację, zaczęliśmy wygrywać seryjnie - przyznaje Skorża, a jego podopieczni zapewniają, że na koniec rundy jesiennej zasiądą na fotelu lidera. - Widzimy już wyraźnie plecy Jagiellonii - dodaje szkoleniowiec.
Seria zwycięstw pozwoliła Legii wskoczyć na 3. pozycję w tabeli, ale nad zajmującą 7. lokatę Wisłą ma tylko 3 punkty przewagi. Może się więc okazać, że w piątek wieczorem Biała Gwiazda doskoczy do Wojskowych.
Obie drużyny do pojedynku przystąpią bez kilku ważnych graczy. W Wiśle zabraknie Rafała Boguskiego, Clebera, Milana Jovanicia, Mateusza Kowalskiego i Wojciecha Łobodzińskiego, którzy jednak pauzują już od dłuższego czas. W Legii nie wystąpi zawieszony za kartki Jakub Rzeźniczak oraz kontuzjowani Srda Knezevic i Dickson Choto.
Będzie to już 147. oficjalna konfrontacja 12-krotnych i 8-krotnych mistrzów Polski. Na bilans ten składa się 57 zwycięstw Białej Gwiazdy, 49 wygranych legionistów i 40 remisów. Z ostatniego pojedynku rozgrywanego przy Reymonta 22 zwycięsko wyszła Wisła. 10 maja 2009 roku wygrała 1:0 po bramce Marcelo, praktycznie rozstrzygając na swoją korzyść losy mistrzostwa Polski. Na koniec sezonu 2008/2009 krakowianie wyprzedzili Legię właśnie o 3 punkty. Z kolei w ostatnim meczu, którego formalnym gospodarzem była Biała Gwiazda po komplet punktów sięgnęli warszawianie. Niemal równo rok temu, bo 7 listopada zwyciężyli w Sosnowcu po golu Miroslava Radovicia. W obu tych meczach trenerem Wisły był dzisiejszy opiekun Legii. - Będę witał się serdecznie z moimi byłymi podopiecznymi. W pewnym momencie stworzyliśmy ciekawy zespół i nie mam powodów, aby mieć do kogoś pretensje. Na pewno przywitam się ze wszystkimi, ale zechcę wywieźć z Krakowa trzy punkty - zapowiada Skorża.
***
Wisła Kraków - Legia Warszawa / pt. 12.11.2010 godz. 20:00
Przewidywane składy:
Wisła Kraków: Pawełek - Czikosz, Chavez, Bunoza, Paljić - Kirm, Sobolewski, Garguła, Boukhari, Piotr Brożek - Paweł Brożek.
Legia Warszawa: Machnowskij - Jędrzejczyk, Astiz, Komorowski, Kiełbowicz - Radović, Iwański, Borysiuk, Vrdoljak, Rybus - Kucharczyk.
Wyślij SMS o treści SF LEGIA na numer 7303
Koszt usługi 3,66 zł z VAT
Zamów wynik meczu Wisła Kraków - Legia Warszawa
Wyślij SMS o treści SF LEGIA na numer 7101
Koszt usługi 1,22 zł z VAT