Zieloni liderem wiosny - relacja z meczu Warta Poznań - Piast Gliwice

Warta Poznań po raz kolejny sięgnęła po trzy punkty. Tym razem Zieloni pokonali Piast Gliwice, który w Poznaniu zaprezentował się bardzo słabo i tylko raz zagroził Andrzejowi Bledzewskiemu. Zieloni dzięki temu zwycięstwu zostali liderem tabeli rundy wiosennej.

Początek spotkania w wykonaniu obu drużyn był niemrawy. Pierwsza warta odnotowania akcja miała miejsce w 11. minucie, gdy technicznym strzałem zza pola karnego Jakuba Szmatułę próbował pokonać Piotr Reiss. Uderzenie było jednak za lekkie, aby zaskoczyć bramkarza. Doświadczony zawodnik Warty kilkanaście minut później mógł znaleźć się w doskonałej sytuacji po zgraniu piłki przez Krzysztofa Gajtkowskiego, ale w ostatniej chwili skutecznie interweniował Mateusz Matras.

Z każdą minutą poznaniacy grali coraz lepiej, co w końcu przyniosło efekty. W 27. minucie Tomasz Magdziarz ładnie zagrał nad obrońcami do Gajtkowskiego, który strzałem z pola karnego ulokował piłkę w siatce. W kolejnych minutach wynik podwyższyć próbowali ponownie Reiss i Gajtkowski, ale strzały były bardzo słabe. W ostatniej akcji pierwszej połowy zrobiło się nerwowo po starciu Jana Buryana z Pawłem Iwanickim. Ostatecznie sędzia zdecydował się ukarać tego pierwszego żółtą kartką.

Druga połowa rozpoczęła się od niecelnego strzału Adriana Bartkowiaka z 35. metrów. Podwyższyć wynik mógł Gajtkowski, który znalazł się w sytuacji sam na sam ze Szmatułą, ale nie zdołał skierować piłki do bramki, ponieważ został popchnięty przez jednego z obrońców. Wojciech Krztoń nie zdecydował się jednak podyktować rzutu karnego.

W 72. minucie z powierza uderzał Reiss i Szmatuła miał spore problemy, bowiem "wypluł" piłkę przed siebie, ale tam nie było żadnego z zawodników Warty. Kilka minut później ładną akcją popisał się Zbigniew Zakrzewski, który podał do Gajtkowskiego, ale jego ładne uderzenie trafiło w innego z Warciarzy, Pawła Iwanickiego.

Piast w tym spotkaniu grał słabo i przez prawie cały mecz nie potrafił sobie stworzyć klarownej sytuacji. Niewiele jednak brakowało, a w 83. minucie Maycon doprowadziłby do wyrównania. W sytuacji sam na sam z Andrzejem Bledzewskim lepszy okazał się golkiper Warty.

Do końca meczu wynik nie uległ zmianie. Dzięki tym trzem punktom oraz remisowi Floty Świnoujście z Kluczborkiem, poznaniacy zostali liderem rundy wiosennej.

Warta Poznań - Piast Gliwice 1:0 (1:0)

1:0 - Gajtkowski 27'

Składy:

Warta Poznań: Bledzewski - Wichtowski, Bartkowiak (83' Miklosik), Jasiński, Kosznik - Magdziarz (67' Zakrzewski), Marciniak (58' Ngamayama), Scherfchen, Iwanicki - Reiss - Gajtkowski.

Piast Gliwice: Szmatuła - Klepczyński, Krzycki, Matras (46' Smektała), Buryan - Gamla (46' Iwan), Pietroń (76' Muszalik), Sielewski, Zganiacz, Kaszowski - Maycon.

Żółte kartki: Magdziarz, Reiss, Scherfchen, Gajtkowski (Warta) oraz Maycon, Buryan, Zganiacz (Piast).

Sędzia: Wojciech Krztoń (Olsztyn).

Widzów: 13 800.

Źródło artykułu: