GKS walczy o puchary, Arka o ligowy byt - zapowiedź meczu PGE GKS Bełchatów - Arka Gdynia

8 maja w niedzielę w Bełchatowie odbędzie się spotkanie 25. kolejki ekstraklasy pomiędzy GKS-em Bełchatów a Arką Gdynia. Gospodarze cały czas są w grze o europejskie puchary i niedzielne spotkanie muszą po prostu wygrać jeśli chcą dalej o nich myśleć. Goście grają z nożem na gardle, bowiem swoje sobotnie spotkanie wygrała Cracovia, która do gdynian traci już tylko jeden punkt.

Do Bełchatowa podopieczni Frantiska Straki przyjadą bez dwóch podstawowych graczy z poprzedniego spotkania: Filip Burkhardta i Miroslav Bożoka . Obaj piłkarze będą pauzować za nadmiar żółtych kartek. Z drużyną do Bełchatowa nie wybrał się również Ervin Skela, który powrócił już co prawda do treningów po urazie, ale pierwszy szkoleniowiec Arki stwierdził, że ma za duże zaległości treningowe. Do składu może za to wrócić Denis Glavina, który ostatnio pauzował za żółte kartki. - To czy kogoś nie będzie w składzie Arki jest najmniej ważne. My musimy zająć się sobą, żeby grać lepiej, żeby zwyciężyć w bardziej przekonującym stylu niż ostatnio i żeby to zwycięstwo przyszło nam w trochę innych okolicznościach - powiedział Maciej Małkowski.

W drużynie Macieja Bartoszka nie ma większych ubytków kadrowych. Jedyny kontuzjowany piłkarz to Wojciech Jarmuż. Dobrą wiadomością dla wszystkich sympatyków Brunatnych jest natomiast informacja o powrocie na boisko Jacka Popka. - Jeszcze podstawowa jedenastka nie została podana. Tego czy wyjdę w niedzielę od pierwszej minuty dowiem się w dniu meczu - powiedział kapitan Górników.

Obu zespołom na pewno nie będzie pomagała murawa jaka jest obecnie na stadionie przy ulicy Sportowej 3. - Murawa jest taka sama, jak na wszystkich innych stadionach. Nie możemy mówić o złej murawie, tylko zwyciężyć i zdobyć trzy punkty. Nie możemy się tłumaczyć boiskiem. Nie ukrywamy, że ani boczne boisko ani to nie jest idealne. Trzeba się po prostu do tego przyzwyczaić - stwierdził popularny "Popi".

Podobnego zdania jest Małkowski. - Już ponarzekaliśmy na tą murawę dość dużo. Znowu będziemy musieli sobie radzić, oby lepiej niż ostatnio.

Arka do Bełchatowa nie przyjedzie się tylko i wyłącznie bronić. Podopieczni Straki muszą myśleć tylko o trzech punktach, gdyż Cracovia wygrała swoje sobotnie spotkanie z Polonią Warszawa aż 3:1. Gdyby Arkowcy przegrali niedzielny pojedynek będą mieli już tylko punkt przewagi nad krakowianami.

GKS Z kolei chcąc grać w europejskich pucharach będzie musiał to spotkanie wygrać. Remis bądź porażka kategorycznie przekreślą szanse piłkarzy z górniczego miasta na europejskie puchary. - Ta liga tak się kształtuje, że do końca będzie walka o europejskie puchary dla wielu drużyn, między innymi też jest szansa dla nas. Na pewno gdzieś o tym myślimy, ale przede wszystkim musimy wygrywać każde kolejne spotkanie. Musimy zdecydowanie wygrać w niedzielę i wtedy będziemy myśleli dalej w kontekście pucharów- stwierdził "Mały".

Bełchatowianie na pewno szczególną uwagę będą musieli zwrócić na Emila Nolla, który zdobył ostatnie dwa wyjazdowe gole dla gdynian oraz jednego w Derbach Trójmiasta z Lechią Gdańsk.

Na dobrą grę swoich skrzydłowych liczy trener Bartoszek. Przede wszystkim wspominany wcześniej Małkowski w rundzie jesiennej był bardzo aktywny na lewej stronie boiska ale, od początku rundy rewanżowej zatracił gdzieś swoją dobrą formę. - Może ja czy ktoś inny jest w troszkę słabszej formie jak na razie, ale zostało jeszcze sześć meczów. Wchodzimy w najważniejszą fazę rozgrywek i może teraz to wszystko ruszy i będzie dużo lepiej - powiedział z pełnym przekonaniem pomocnik GKS-u.

Arbitrem spotkania będzie Paweł Gil, który jest szczęśliwym sędzią dla bełchatowian. Do tej pory prowadził on zawody z udziałem GKS-u aż cztery razy, w tym trzy przy ulicy Sportowej. Wszystkie spotkania u siebie prowadzone przez arbitra Gila Brunatni wygrywali.

PGE GKS Bełchatów - Arka Gdynia / 8.05.2011 godz. 17:15

Przewidywane składy:

GKS Bełchatów: Sapela - Popek, Lacić, Drzymont, Fonfara - Małkowski, Sawala, Baran, Cetnarski, Wróbel - Żewłakow.

Arka Gdynia: Moretto - Bruma, Szmatiuk, Rozic, Noll - Giovani, Czoska, Zawistowski, Glavina - Labukas, Ivanovski.

Sędzia: Paweł Gil (Lublin).

Zamów relację z meczu PGE GKS Bełchatów - Arka Gdynia

Wyślij SMS o treści SF ARKA na numer 7303

Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu PGE GKS Bełchatów - Arka Gdynia

Wyślij SMS o treści SF ARKA na numer 7101

Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Źródło artykułu: