Pamiętają o jesieni - zapowiedź spotkania Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław

W rundzie jesiennej przy Oporowskiej Śląsk dał Górnikowi srogą lekcję futbolu pokonując zabrzan aż 4:0. Na wiosnę oba zespoły należą do ścisłej ligowej czołówki, a w piątkowy wieczór przy Roosevelta stoczą jeden z najciekawiej zapowiadających się pojedynków 28. kolejki piłkarskiej ekstraklasy.

Marcin Ziach
Marcin Ziach

O jesiennej porażce we Wrocławiu w szatni Górnika pamiętają bardzo dobrze. - Zagraliśmy bardzo słaby mecz i zasłużenie wysoko przegraliśmy. Zrobimy wszystko, by w piątek role się odwróciły, a do pełni szczęścia wystarczy nam skromne jednobramkowe zwycięstwo - zapewnia Grzegorz Bonin, skrzydłowy zabrzańskiej drużyny. Porażka w stolicy Dolnego Śląska była jedną z najdotkliwszych, jakich beniaminek doznał w tym sezonie. Co prawda, czterobramkową różnicą Górnik przegrał także pojedynki w Gdańsku i Łodzi, ale w tych spotkaniach prezentował się o wiele lepiej niż przy Oporowskiej.

Na wiosnę podopieczni Adama Nawałki w niczym nie przypominają już drużyny, która przed meczem wyjazdowym modliła się o jak najmniejszy wymiar kary. Zabrzanie przywieźli komplet punktów z Krakowa i Bytomia, a na własnym stadionie są drużyną niepokonaną od siedmiu miesięcy. Zresztą właśnie stadion przy Roosevelta będzie areną piątkowej batalii, której stawka jest nie byle jaka. - Cały czas liczymy się w walce o miejsce w czołówce. Jeżeli ten mecz wygramy, to wciąż miejsce na podium będzie w naszym zasięgu. Jeżeli zakończy się naszą porażką, to będziemy raczej skazani na miejsce w środkowej strefie tabeli - wyrokuje Bonin.

W piątkowy wieczór stadion w Zabrzu będzie jednak inny niż dotychczas. Sektory najbardziej zagorzałych fanów śląskiej drużyny zamilkną, a zamiast trójkolorowych barw ma królować kolor czarny. W ten sposób kibice Górnika włączą się w ogólnopolski protest przeciwko zamykaniu stadionów. Odwieść fanów od tego pomysłu w ostatnich dniach starały się władze zabrzańskiego klubu, ale najwidoczniej rozmowy zakończyły się fiaskiem.

Do szlagierowo zapowiadającego się pojedynku Górnik przystąpi w optymalnym zestawieniu. W kadrze zabraknie jedynie pauzującego za kartki Michała Pazdana i wyłączonych z gry od dłuższego czasu Michała Jonczyka i Macieja Bębenka. Znacznie więcej problemów kadrowych przed piątkowym starciem ma Śląsk. Wrocławianie w Zabrzu będą musieli poradzić sobie bez kontuzjowanych Jarosława Fojuta, Przemysława Kaźmierczaka, Krzysztofa Wołczka i Łukasza Gikiewicza. Miejsca w meczowej kadrze zabrakło z kolei dla Sebastiana Dudka.

Gotowi na grę w tym spotkaniu będą z kolei Michał Bemben, któremu sztab szkoleniowy górniczej drużyny dał przed tygodniem odpocząć i Waldemar Sobota, wyłączony z gry w ostatniej kolejce z powodu urazu, jakiego nabawił się po ostrym wejściu Kamila Wilczka w derbach z Zagłębiem Lubin.

Na mecz ze Śląskiem sztab szkoleniowy drużyny 14-krotnych mistrzów Polski szykuje kilka zmian w składzie. Na ławce mecz rozpocznie najprawdopodobniej Michal Gasparik, którego na lewym skrzydle zastąpić ma Tomasz Zahorski. - Byłem ustawiany na tej pozycji w trakcie treningów w ostatnim tygodniu, a w meczu z Polonią wszedłem na dwadzieścia minut i udało nam się po moim zagraniu wyrównać. Wiadomo, że wolałbym grać w ataku, ale jeśli trener zadecyduje, że mam wybiec na lewym skrzydle zrobię wszystko, by pomóc drużynie - przekonuje popularny "Zahor".

Przed meczem w Zabrzu w szatni Śląska czuć respekt przed piątkowym rywalem. - Biorąc pod uwagę ostatnie wyniki Górnika, bez dwóch zdań, to nie my będziemy faworytem w tym spotkaniu, a mecz dla obu drużyn będzie bardzo istotny - przestrzega przed zbytnim optymizmem Orest Lenczyk, trener wrocławskiej drużyny. - Jeżeli Śląsk postawi autobus w naszym polu karnym i nie będziemy umieli dobrać się do nich przez drzwi, to wejdziemy dachem - mówi ze śmiechem Bogdan Zając, drugi trener drużyny z Roosevelta.

Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław / pt. 20.05.2011 godz. 20:00

Przewidywane składy:

Górnik: Stachowiak - Bemben, Banaś, Danch, Magiera, Bonin, Marciniak, Kwiek, Zahorski, Jeż, Sikorski.

Śląsk: Kelemen - Socha, Celeban, Pawelec, Gancarczyk, Łukasiewicz, Elsner, Mila, Szewczuk, Ćwielong, Diaz.

Sędzia: Dawid Piasecki (Słupsk).

Zamów relację z meczu Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław
Wyślij SMS o treści SF SLASK na numer 7303
Koszt usługi 3,69 zł z VAT

Zamów wynik meczu Górnik Zabrze - Śląsk Wrocław
Wyślij SMS o treści SF SLASK na numer 7101
Koszt usługi 1,23 zł z VAT

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×