Damien Perquis: Mam nadzieję, że w sierpniu dostanę powołanie do kadry

Coraz bliższy jest debiut środkowego obrońcy Sochaux w kadrze Franciszka Smudy. Damien Perquis liczy, że otrzyma zgodę na występy dla biało-czerwonych jeszcze przed wrześniowymi pojedynkami z Meksykiem i Niemcami.

W kwietniu i maju 2011 roku media sugerowały, że formalności uda się załatwić na tyle szybko, że Damien Perquis z orłem na piersi zadebiutuje już w czerwcowym pojedynku z Francją (0:1). Procedura nadania 27-latkowi obywatelstwa wciąż nie została jednak ukończona i nadal nieznany jest termin, w którym piłkarz będzie do dyspozycji Franciszka Smudy.

- Polska federacja na bieżąco, prawie każdego tygodnia przesyła mi nowe informacje. Wniosek znajduje się obecnie w Kancelarii Prezydenta. Mam nadzieję, że zostanie rozpatrzony w ciągu kilku tygodni i podczas wysyłania następnych nominacji w sierpniu selekcjoner powoła mnie - mówi wychowanek Troyes. Niewykluczone więc, że Perquis wystąpi w biało-czerwonych barwach 10 sierpnia przeciwko Gruzji. Bardziej realne jest jednak, że debiut nastąpi 2 września przeciwko Meksykowi. 4 dni później Polacy zmierzą się z Niemcami.

Stoper 5. drużyny Ligue intensywnie przygotowuje się do nowych rozgrywek. Będzie to jego piąty sezon w klubie z Montbeliard. - To prawda, że za mną udane występy. Czuję się dobrze, choć pod koniec sezonu byłem nieco zmęczony. Jestem z siebie zadowolony. Gdy chodzi o zespół, potwierdzenie wysokiej formy zawsze jest trudniejsze. Jeśli chcemy iść naprzód, musimy być jeszcze bardziej twardzi i zaangażowani. Rozgrywki zaczną się na nowo i każdy będzie miał 0 punktów - zapowiada. Sochaux w czerwcu zmieniło szkoleniowca - Francisa Gillota zastąpił Mehmed Bazdarević, który w latach 1987-1996 występował w FC. - Wciąż jestem lekko zawiedziony odejściem Gillota. Jednak to dobrze, że obejmuje nas Bazdarević. To człowiek, który żyje tą drużyną i zna zawodników - zaznaczył Perquis, który nowy sezon rozpocznie 6 sierpnia od meczu z Olympique Marsylia.

Komentarze (0)