Sparingowy oktet Górnika na Słowenii

Osiem bramek strzelili w dwóch sobotnich sparingach zawodnicy Górnika w trakcie zgrupowania na Słowenii. Siedem razy zabrzanie kierowali piłkę do bramki słoweńskiego trzecioligowca NK Čarda Martjanci, a jedno trafienie zaaplikowali chorwackiemu HNK Rijeka.

Marcin Ziach
Marcin Ziach

Od wtorku na zgrupowaniu w słoweńskiej miejscowości Radenci do startujących za dwa tygodnie rozgrywek najwyższej klasy rozgrywkowej przygotowuje się drużyna Górnika. Szósty na finiszu minionego sezonu zespół piłkarskiej ekstraklasy ma już za sobą kondycyjny obóz w Zakopanem, a za granicą zabrzanie szlifują atrybuty czysto piłkarskie i taktykę.

Nic więc dziwnego w tym, że w trakcie trwającego niespełna dwa tygodnie zgrupowania trener Adam Nawałka zaserwował swoim podopiecznym aż sześć meczów kontrolnych. Dwa śląska drużyna ma już za sobą. W sobotę Górnik zmierzył się ze słoweńskim trzecioligowcem NK Čarda Martjanci i ósmym zespołem minionego sezonu ekstraklasy chorwackiej HNK Rijeka.

Sztab szkoleniowy górniczej drużyny na oba pojedynki wystawił dwie zupełnie inne jedenastki. - Zabraliśmy na Słowenię 23 zawodników z pola, żeby każdy z nich miał szansę odpowiedniego przygotowania się do rozgrywek ligowych. W porównaniu z poprzednimi sparingami poprzeczka znów pójdzie w górę i zawodnicy będą przebywać na boisku w pełnym wymiarze czasowym. Siłą rzeczy, krócej na boisku przebywać będą bramkarze i zawodnicy w wieku juniorskim - wyjaśnił trener Nawałka.

Sobotnie mecze kontrolne podopieczni 53-letniego szkoleniowca zdali na "ósemkę". Zespołowi ze Słowenii strzelili siedem bramek, a hattrickiem popisał się w tym meczu Marcin Wodecki. Obok lewoskrzydłowego na listę strzelców wpisali się jeszcze Piotr Gierczak, Mateusz Mączyński i dwukrotnie Arkadiusz Milik. Honorowe trafienie dla zespołu z Martjanci zaliczył Andrej Čipoš. Świetny wynik drużyny może przyćmić słaba skuteczność zespołu w pierwszej połowie i uraz Gabriela Nowaka, na skutek którego pomocnik opuścił boisko po kilkunastu minutach gry.

Zdecydowanie wyżej poprzeczkę zawieszoną mieli ci gracze Trójkolorowych, którzy zmierzyli się z Chorwatami. Dla Rijeki starcie z Górnikiem było próbą generalną przed startującymi za tydzień rozgrywkami ligowymi. Mimo to wyraźnej różnicy klas na boisku widać nie było, a w końcowym rozrachunku lepsi okazali się być zabrzanie, którzy za sprawą trafienia Aleksandra Kwieka zakończyli spotkanie z tarczą.

Przed Górnikiem w trakcie zgrupowania w Radenci jeszcze cztery mecze kontrolne. Kolejnym rywalem drużyny z Roosevelta będą beniaminek tureckiej ekstraklasy Mersin İdmanyurdu, z którym górnicy zmierzą się we wtorek. Tego samego dnia polska drużyna rozegra jeszcze jeden test-mecz, a przeciwnik jest w trakcie dopinania. Ponadto zabrzan czeka jeszcze starcie z azerskim Interem Baku i kolejnym przedstawicielem tureckiej Super Lig, Kardemir Karabükspor.

Čarda Martjanci - Górnik Zabrze 1:7 (0:1)
0:1 - Wodecki 23'
1:1 - Čipoš 53'
1:2 - Gierczak 57'
1:3 - M. Mączyński 72'
1:4 - Milik 81'
1:5 - Wodecki 83'
1:6 - Wodecki 84'
1:7 - Milik 90'

Górnik: Pesković (46' Sławik) - Płonka, Danch, Marciniak, Pietrzak, Wodecki, Przybylski, Nowak (19' M. Mączyński), Gasparik, Gierczak, Shriki (77' Milik).


HNK Rijeka - Górnik Zabrze 0:1 (0:0)
0:1 - Kwiek 80'

Rijeka: Lisjak - Švrljuga, Baković, Čagalj, Čaval, Vukman, Piličić, Matovina, Križman, Čulina, Kreilach.

Górnik: Skorupski - Bemben, Banaś, Szymura, Magiera, Olkowski, Pazdan, Kwiek, Zahorski, K. Mączyński, Gołębiewski (84' Milik).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×