Jakub Wilk: Mam do siebie żal

Jakub Wilk mógł zadecydować o zwycięstwie Lecha Poznań z KGHM Zagłębiem Lubin. Pomocnik Kolejorza nie wykorzystał jednak doskonałej sytuacji, a spotkanie ostatecznie zakończyło się remisem.

W 65. minucie meczu pomiędzy KGHM Zagłębiem Lubin a Lechem Poznań Jakub Wilk znalazł się w doskonałej okazji strzeleckiej. Pomocnik Kolejorza nie wykorzystał jednak sytuacji sam na sam z Bojanem Isailovicem. - Zabrakło mi precyzji. Chciałem po krótkim rogu strzelić bramkarzowi. Piłka blisko minęła słupek. Na pewno mam do siebie żal. Dużo by to zmieniło - wyjaśniał po meczu Wilk.

Podopieczni Jose Marii Bakero prowadzili do 85. minuty. Wtedy to jednak kapitalnym strzałem z dystansu popisał się Szymon Pawłowski i doprowadził do wyrównania. - Myślę, że jeżeli chodzi o całe pełne 90 minut to mieliśmy więcej sytuacji od Zagłębia - w tym moją. Myślę, że gdybym trafił to na pewno byłoby po meczu i Zagłębie już by się nie podniosło, a tak straciliśmy bramkę. Co można o niej powiedzieć? Super gol, myślę, że w ogóle nie do obrony. Skończyło się remisem, ale co zrobić - nie załamujemy się. Zagraliśmy dobry mecz, myślę, że w dobrym tempie. Trzeba się teraz dobrze przygotować do kolejnego spotkania ligowego i je wygrać - zaznaczył piłkarz Lecha.

W meczu Wilk rywalizował z Januszem Gancarczykiem, który nominalnie jest ofensywnym pomocnikiem, a w piątek zagrał jako obrońca. - Gancarczyk zagrał na prawej stronie obrony i był obrońcą. Było ciężko, bo jest to dobry zawodnik. Nie mogę powiedzieć, że zagrał na obronie i przez to było łatwiej. Był to dobry rywal. Ogólnie Zagłębie jest dobrym zespołem i ma klasowych zawodników - mówił zawodnik Kolejorza.

W końcówce spotkania przewagę osiągnęli Miedziowi. Piłkarze Lacha mówili jednak, że nie mieli problemów z kondycją fizyczną, ale... - Czułem się dobrze. Pogoda na pewno nie była super. Było bardzo duszno, parno i każdemu z nas, czy zawodnikom Zagłębia, ciężko się biegało. Na pewno nie jest to pogoda sprzyjająca do gry w piłkę - podsumował Jakub Wilk.

Źródło artykułu: