Napastnik, który może występować również na bokach pomocy, nie potrafił wywalczyć miejsca w składzie Białej Gwiazdy i zimą został wypożyczony na rok do Ruchu. W umowie zapisano m.in., że piłkarz po pół roku będzie mógł wrócić do Krakowa. Ponadto Wisła zastrzegła sobie, że 22-letni napastnik będzie mógł występować przeciwko niej jeśli Ruch za każdy mecz zapłaci... 100 tys. zł! We wiosennym spotkaniu obu drużyn Ćwielong, który trafił do Białej Gwiazdy za 900 tys. zł, nie zagrał. Wiele wskazuje na to, że podobnie będzie podczas inauguracji sezonu 2008/2009.
Wprawdzie działacze Ruchu rozmawiają z krakowskim klubem na temat możliwości gry "Pepe" w piątkowym spotkaniu, ale trudno wierzyć w kompromis Wiślaków. Chorzowianie skłonni byliby wyłożyć wspomnianą wcześniej kwotę jedynie w przypadku zgody mistrzów Polski na przedłużenie wypożyczenia Ćwielonga do końca sezonu.