- Okres poprzedzający rozgrywki był dużo ciekawszy niż sama liga. To, co działo się przez kilka tygodni w polskiej piłce, trudno nawet odpowiednio skrytykować - powiedział Jan Tomaszewski w rozmowie z serwisem SportoweFakty.pl.
Były reprezentant Polski obwinia o taki stan rzeczy zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej. - Tych panów powinno się rozgonić w cztery strony świata. Żaden z nich nie może dalej pełnić funkcji. Przecież to za ich kadencji doszło do największej korupcji w światowym futbolu, to oni dopuścili do tego, że dzisiaj prezesi klubów mogą sobie dowolnie zmieniać siedziby, nazwy, przenosić swoje drużyny do innych miast, co sprawia, że piłkarska Europa po prostu się z nas śmieje. Uważam, Michał Listkiewicz nie powinien kandydować na stanowisko prezesa PZPN, lecz skupić się na przygotowaniach do EURO 2012. Coś musi się zmienić, bo na razie mamy piłkarski zakład pogrzebowy a nie związek piłki nożnej.
A jak legendarny bramkarz ocenia układ sił w nadchodzącym sezonie ekstraklasy? - Wszystko wskazuje na to, że o mistrzostwo Polski bić się będą trzy zespoły. Moim kandydatem do ostatecznego triumfu jest Wisła Kraków, natomiast Legia i Lech powinny jej sprawić sporo kłopotów. Czarnym koniem rozgrywek może być Polonia Warszawa, która jest oparta w głównej mierze na zawodnikach Groclinu i jeśli wszystko w tym klubie będzie poukładane, Czarne Koszule mogą poważnie namieszać - dodał Tomaszewski.
Kto natomiast ma najmniejsze szanse na zachowanie ligowego bytu? - Oczywiście najbiedniejsi. Od jakiegoś czasu obserwujemy powolną agonię ŁKS, któremu będzie bardzo trudno. Moim zdaniem spore kłopoty czekają też Odrę Wodzisław i Polonię Bytom. Trudno przewidzieć, jak zaprezentują się beniaminkowie, chociaż Arka czy Lechia mają dość wysokie budżety, dlatego powinny sobie poradzić, pomimo że nie są ograne w ekstraklasie - odpowiedział legendarny golkiper.