Niedziela w Serie A: Milan wrócił z zaświatów, skromne zwycięstwa Romy i Interu

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Już trzema bramkami przegrywał z Lecce AC Milan, a jednak sięgnął on ostatecznie po trzy punkty, głównie dzięki hat-trickowi Kevina Prince Boatenga. Komplety dopisały do swego dorobku także Roma i Inter.

W tym artykule dowiesz się o:

Niedziela na włoskich pierwszoligowych boiskach rozpoczęła się od bardzo interesującego pojedynku Lecce z Milanem. Jeszcze przed nim trener gości Massimiliano Allegri przypominał o passie dziesięciu lat bez zwycięstwa na tym obiekcie, a po pierwszej połowie niewiele wskazywało na to, że może zostać ona przełamana, bowiem przyjezdni przegrywali już 0:3. Wejście na murawę Kevina Prince Boatenga zdecydowanie ożywiło jednak poczynania mistrzów kraju. Ghańczyk w ciągu 17 minut skompletował hat-tricka, a w końcówce meczu wynik ustalił Mario Yepes i trzy punkty pojechały do Mediolanu.

Kolejne trzy dla tego miasta dołożył Inter, który ocierał się o strefę spadkową, ale wygrana nad Chievo na swoim boisku zdecydowanie poprawiła sytuację aktualnych wicemistrzów kraju. Swoje spotkanie wygrali oni skromnie, bo zaledwie 1:0.

Takim samym wynikiem zakończył się pojedynek Romy z Palermo. Jedyną bramkę dla miejscowych zdobył Erik Lamela, nastolatek sprowadzony w letnim okienku transferowym, który z powodu kontuzji dopiero teraz zadebiutował w barwach swojej nowej drużyny.

Podobnie jak Mediolan, także Rzym cieszył się w niedzielę z kompletu punktów swoich reprezentantów. Także Lazio wygrało bowiem swoje spotkanie. Rzymianie w meczu zamykającym tę kolejkę spotkań pokonali poza domem Bolognę 2:0 i w tabeli awansowali na drugie miejsce.

Fotel lidera zajęło Udinese prowadzone po raz kolejny przez niezastąpionego Antonio Di Natale. Tym razem Toto zdobył dwa gole i zaliczył jedną asystę w spotkaniu przeciwko beniaminkowi z Novary. Udinese nie straciło w tym meczu ani jednego gola i był to szósty mecz ligowy w tym sezonie, w którym bramkarz tego klubu zachował czyste konto.

Gola nie wpuścili także bramkarze Cagliari i Napoli, które grały ze sobą popołudniu. Mimo licznych sytuacji żadnej ze stron nie udało się zdobyć gola, a remis pozwolił im pozostać w czołówce ligowców. W tej znalazłaby się także Atalanta, która zajmowałaby trzecie miejsce, gdyby nie kara minus sześciu punktów. W weekend La Dea pokonała poza domem Parmę 2:1.

Także beniaminek z Sieny odniósł w niedzielę cenne zwycięstwo. Grając w roli gospodarza rozprawił się on z Ceseną w stosunku 2:0. Goście wciąż pozostają zatem najmniej bramkostrzelną drużyną w lidze.

Wyniki niedzielnych spotkań:

US Lecce - AC Milan 3:4 (3:0)

1:0 Giacomazzi 4'

2:0 Oddo (k.) 30'

3:0 Grossmuller 37'

3:1 Boateng 49'

3:2 Boateng 55'

3:3 Boateng 63'

3:4 Yepes 83'

Cagliari Calcio - SSC Napoli 0:0 (0:0)

Inter Mediolan - Chievo Werona 1:0 (1:0)

1:0 Thiago Motta 35'

Parma FC - Atalanta Bergamo 1:2 (0:0)

0:1 Moralez 55'

0:2 Moralez 58'

1:2 Valdez 80'

AS Roma - US Palermo 1:0 (1:0)

1:0 Lamela 8'

AC Siena - AS Cesena 2:0 (1:0)

1:0 Gonzalez 9'

2:0 Calaio 53'

Udinese Calcio - Novara Calcio 3:0 (2:0)

1:0 Di Natale 33'

2:0 Domizzi 39'

3:0 Di Natale 49'

Bologna FC - Lazio Rzym 0:2 (0:1)

0:1 Acquafresca (sam.) 23'

0:2 Lulic 48'

Źródło artykułu: