Premier League: Lider nie zawodzi - kolejne zwycięstwo Man City (wideo)

Manchester City wygrał kolejny mecz. Tym razem nie było efektownego zwycięstwa, ale Roberto Mancini może dopisać do swojego dorobku trzy punkty. The Citizens pokonali przed własną publicznością Wolverhampton 3:1, a pierwszego gola podarował im bramkarz Wilków.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

W pierwszej połowie na City of Manchester Stadium kibice nie widzieli ani jednej bramki. Przed kilkoma dniami Wolves zebrali ciężkie baty w Pucharze Ligi Angielskiej. Na Molineux przegrali aż 2:5, a The Citizens trzy gole zdobyli w zaledwie 180 sekund. Tym razem tak łatwo nie było. Siedem minut po zmianie stron fatalny błąd popełnił Wayne Hennessey, bramkarz Wolves. Tak długo zwlekał z wybiciem piłki, że gdy już wykopywał ją, to Sergio Aguero zdołał go zablokować. Do futbolówki dopadł Edin Dzeko i wpakował ją do pustej siatki. Później Aleksandar Kolarov zdobył gola na 2:0 i wydawało się, że Man City już spokojnie wygra ten pojedynek.

Tymczasem 16 minut przed końcem Vincent Kompany dostał czerwoną kartkę za faul na Kevinie Doyle'u i sędzia podyktował rzut karny. Wykorzystał go Stephen Hunt. Wilki wciąż były w grze. Mancini szybko sięgnął po dodatkowego obrońcę - Stefana Savicia, który zastąpił Aguero. Gościom ostatecznie nie udało się zdobyć kolejnej bramki, a już w 90. minucie rezerwowy Adam Johnson postawił kropkę nad "i". Man City wygrał 3:1 i ma na koncie 28 punktów - o pięć więcej od Manchesteru United.

Wściekać się może Steve Kean. Blackburn Rovers prowadziło na Carrow Road z Norwich City już 3:1, ale straciło dwa gole w ostatnich ośmiu minutach i pierwsza wyjazdowa wygrana oddaliła się siną w dal. Rovers mogli uciec ze strefy spadkowej. Coraz mocniej dwa ostatnie miejsca okupują Bolton Wanderers oraz Wigan Athletic. Oba zespoły przegrały w sobotę i ich sytuacja robi się nieciekawa.

Więcej o meczach Chelsea - Arsenal oraz Everton - Man Utd TUTAJ.

***

W ostatnim sobotnim meczu Liverpool bez problemów pokonał West Bromwich Albion 2:0. Świetną partię rozegrał Andy Carroll, który był bardzo aktywny i raz skierował piłkę do siatki rywala. Jednak zanim się to stało wątpliwy rzut karny dla The Reds podyktował Lee Mason. Jednak decyzję o tym czy był faul na Luisie Suarezie podjął nie on, lecz arbiter liniowy. Ostatecznie "jedenastkę" wykorzystał Charlie Adam.

Wynik spotkania tuż przed przerwą ustalił wspomniany wcześniej Andy Carroll, który wykorzystał podanie Suareza i po raz drugi Ben Foster musiał wyjmować futbolówkę z siatki. The Reds w drugiej połowie mieli jeszcze okazje strzeleckie - Stewart Downing trafił w słupek - ale wynik nie uległ już zmianie.

Wyniki sobotnich meczów 10. kolejki Premier League:

Chelsea - Arsenal 3:5 (2:1)
1:0 - Lampard 14'
1:1 - van Persie 36'
2:1 - Terry 45'
2:2 - Santos 49'
2:3 - Walcott 56'
3:3 - Mata 80'
3:4 - van Persie 85'
3:5 - van Persie 90+2'

Everton - Manchester United 0:1 (0:1)
0:1 - Hernandez 19'

Manchester City - Wolverhampton Wanderers 3:1 (0:0)
1:0 - Dzeko 52'
2:0 - Kolarov 67'
2:1 - Hunt (k.) 75'
3:1 - Johnson 90'

Czerwona kartka: Kompany /74'/ (Man City).

Norwich City - Blackburn Rovers 3:3 (0:1)
0:1 - Hoilett 45'
1:1 - Morison 53'
1:2 - Yakubu 62'
1:3 - Samba 64'
2:3 - Johnson 82'
3:3 - Holt 90+4'

Sunderland - Aston Villa 2:2 (1:1)
0:1 - Petrov 20'
1:1 - Wickham 38'
1:2 - Dunne 85'
2:2 - Sessegnon 89'

Swansea City - Bolton Wanderers 3:1 (0:0)
1:0 - Allen 49'
2:0 - Sinclair (k.) 57'
2:1 - Graham (sam.) 74'
3:1 - Graham (k.) 90+3'

Czerwona kartka: Gardner /48' za drugą żółtą/ (Bolton).

Wigan Athletic - Fulham Londyn 0:2 (0:1)
0:1 - Dempsey 42'
0:2 - Dembele 87'

West Bromwich Albion - Liverpool 0:2 (0:2)
0:1 - Adam (k.) 9'
0:2 - Carroll 45'

Gol Man City na 1:0:


Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×