Piątek w Bundeslidze: Bayern nie kupi nikogo w styczniu, Rafati zdradził powody próby samobójczej i chce znów sędziować

VfL Wolfsburg przedstawił cel transferowy nr 1. To Tomas Rosicky z Arsenalu. Michael Ballack nie ukrywa, że chętnie dokończyłby swoją karierę w Premier League. Man Utd i Juventus obserwują Christiana Fuchsa. Arjen Robben nie myśli o przedłużeniu kontraktu.

Nerlinger stawia sprawę jasno: Żadnych transferów zimą

W ostatnim czasie bardzo dużo napisano o transferze Marco Reusa do Bayernu. Okazuje się, że na pewno nie dojdzie on do skutku w styczniu. - W zimie nie planujemy żadnych wzmocnień. Na dzień dzisiejszy jesteśmy przekonani do obecnego składu. Ufamy naszym zawodnikom - zadeklarował Christian Nerlinger.

- Podczas styczniowego obozu w Doha piłkarze powinni intensywnie i z zaangażowaniem pracować nad przygotowaniem fizycznym. Nie czujemy presji czasu - dodał Nerlinger, odnosząc się do rozmów na temat wygasających 30 czerwca 2012 roku kontraktów Anatolija Tymoszczuka, Danijela Pranjicia, Breno, Hansa-Joerga Butta, Daniela van Buytena oraz Ivicy Olicia.

Fuchs rozchwytywany w Europie?

Christian Fuchs od kilku sezonów bardzo dobrze radzi sobie w Bundeslidze. W efekcie latem przeniósł się z Mainz do Schalke. Jednak piątkowe doniesienia mediów stanowią zaskoczenie chyba dla wszystkich sympatyków Bundesligi.

Otóż 25-letni Austriak ma znajdować się na celowniku Manchesteru United, Juventusu Turyn, Parmy oraz Malagi! Na pole position w wyścigu po lewego defensora pozostawać mają Czerwone Diabły, które poszukują następcy Patrice'a Evry. Póki co Fuchs ma ważny kontrakt z S04 do połowy 2015 roku i jest wyceniany na 5 mln euro.

Rafati zdradził, dlaczego targnął się na swoje życie

Sven Menke, prawnik Babaka Rafatiego wydał oficjalne oświadczenie, w którym przedstawił motywy sobotniego zachowania 41-letniego sędziego. Wynika z niego, że sędzia próbował popełnić samobójstwo, ponieważ nie potrafił poradzić sobie z presją ze strony mediów oraz z nieustannym strachem przed popełnieniem kolejnych błędów. Wywołało to u niego depresję.

Ponadto Rafati borykał się z kłopotami osobistymi. Uznawał je za "nierozwiązywalne". Wszystko łącznie odebrało mu chęć do życia. Arbiter z Hanoweru poprosił o czas i spokój. Zapewnił, że podda się terapii u specjalisty. Dodał, iż ma nadzieję, że wkrótce (konkretny termin nie został podany) powróci do sędziowania spotkań Bundesligi.

Nie będzie chętnych do pozyskania Robbena?

Ciągłe kłopoty zdrowotne Arjena Robbena sprawiły, że Holender nie jest pożądanym zawodnikiem na rynku transferowym. W ostatnim czasie kluby wyrażały zainteresowaniem Bastianem Schweinsteigerem, Thomasem Muellerem czy Mario Gomezem, ale nie Robbenem, który wciąż bądź co bądź uchodzi za najlepszego zawodnika Bayernu.

Co na ten temat sądzi sam zainteresowany? - Bayern wie, że czuję się w klubie bardzo dobrze. Wiem także, iż działacze wierzą we mnie. Przedłużenie kontraktu? Trzeba poczekać co się wydarzy, nie chcę wybiegać zbyt daleko w przyszłość. W każdym razie czuję w Monachium bardzo, bardzo dobrze. Nie zawsze tak było np. w Madrycie, gdy występowałem w Realu. Liczy się dla mnie tylko Bayern - przyznał Holender.

Ballack zakończy karierę na Wyspach?

- Jeśli jutro przyjdzie do mnie Rudi Voeller i zaproponuje 5-letni kontrakt, to mogę się zastanowić - żartuje po pokonaniu Chelsea Michael Ballack. 98-krotny reprezentant Niemiec wciąż nie jest przekonany do pozostania w Bayerze. Zdania nie zmienił nawet po awansie do najlepszej "16" LM. - Grając dla The Blues, przeżyłem 4 wspaniałe lata. Nigdy o nich nie zapomnę - przyznaje. Okazuje się, że sentyment do 35-latka mają również inne kluby angielskiej Premier League.

Bild przypomina, że latem 2011 roku Ballackiem interesowały się Tottenham, Blackburn i Fulham. Angielski kierunek jest tym bardziej prawdopodobny, że "Micho" z niechęcią podchodzi do piłkarskiej emerytury w Rosji, Chinach, Katarze czy USA. - Tendencja jest dla mnie jasna i klarowna, jednak póki co nie chcę niczego zdradzać. Wszystko zależy od ofert i możliwości - dodaje tajemniczo.

Magath celuje w Rosicky'ego

Bild doniósł, że Felix Magath już od sierpnia kontaktuje się z agentem Tomasa Rosicky'ego Pavlem Paską w sprawie transferu 31-latka. Szkoleniowiec Wilków oferuje 5 mln euro za byłą gwiazdę Borussii Dortmund.

Ostatnio Magath zapowiadał, że w styczniu kupi "dwóch, czterech, a może pięciu nowych zawodników". Szanse na pozyskanie Czecha, który nie ma miejsca w składzie Arsenalu, są dość duże. "Qualix" dodał, iż w najbliższych tygodniach zadecyduje o przyszłości w klubie Alexandra Hleba.

Sagnol o transferach i sytuacji w Bayernie

Przemyśleniami na temat klubu, w którym występował przez 9 sezonów (2000-2009) podzielił się Willy Sagnol. - Bayern dokonał bardzo rozsądnych transferów. Pozyskanie Neuera, Boatenga i Rafinhy pozwoliło wzmocnić najsłabszy punkt, czyli defensywę. Jedynym piłkarzem w zespole, którego nie da się zastąpić jest Mario Gomez. Jeśli odejdzie, Bayern będzie miał ogromny kłopot - uważa 34-latek.

Co Sagnol sądzi o Louisie van Gaalu? - Pod koniec wprowadził mnóstwo zamieszania i niepewności do drużyny. Jednak nie można zapominać, że dotarł z Bayernem do finału LM. Tym niemniej jego postawa wobec piłkarzy była zbyt restrykcyjna. Rozmawiał tylko z 8 czy 9 zawodnikami. Z resztą nie zamienił ani słowa. No i ostatecznie nie wygrał żadnego trofeum - ocenił były prawy obrońca, który wypowiedział się także na temat Francka Ribery'ego. - W reprezentacji Francji popełnił wiele błędów, których uniknął w Bayernie - stwierdził.

Kulisy transferu Wollscheida do Bayeru: Chciały go Bayern i Borussia

- Oczywiście nie jestem zachwycony! Jednak Philipp przyszedł do mnie i otwarcie zapytał: "Jaki klub mi doradzasz? Oferty są z Dortmundu, Monachium i Leverkusen". Poradziłem mu transfer do Bayeru, bo w Bayernie czy w Borussii, gdzie występują Hummels i Subotić, miałby bardzo małe szanse na grę - relacjonuje trener Norymbergi, Dieter Hecking.

- Nie chciałem być kłamcą w stosunku do kibiców Norymbergi, dlatego wyłożyłem karty na stół. Moim celem na najbliższy czas jest utrzymanie Bundesligi dla FCN. Bardzo wiele zawdzięczam temu klubowi, więc postaram się pomóc. Czy zagram przeciwko Bayerowi nawet w 34. kolejce? Tak, ale mam nadzieję, że będzie to już spotkanie o pietruszkę - przyznał Philipp Wollscheid.

Źródło artykułu: