Pique nie zagra w El Clasico?
W 84. minucie wtorkowego spotkania Gerard Pique otrzymał swoją piątą żółtą kartkę w tym sezonie, przez co nie zagra w meczu z Levante. Gdyby defensor został ukarany właśnie w spotkaniu z ekipą z Walencji opuściłby Gran Derby. Przy stanie 4:0 Hiszpan przez 36 sekund nie wprowadzał piłki do gry, co dla większości mediów jest ewidentnym wymuszeniem.
Wciąż nie wiadomo, jak na to zareagują władze ligi. W związku z art. 112, ust. 3 piłkarz, który otrzymał piątą żółtą kartkę dla własnych korzyści może otrzymać dodatkowy mecz kary i grzywnę w wysokości 600 tysięcy euro.
Na konferencji pomeczowej Josep Guardiola zaprzeczył, jakoby Pique uczynił to specjalnie i podaje przykład Victora Valdesa, który trzy minuty wcześniej został również ukarany "żółtkiem" za zwlekanie z rozpoczęciem gry.
Zupełnie innego zdania jest jeden z dziennikarzy Marki, który na swoim blogu napisał: "To skandaliczne zachowanie związane z własnym interesem, zasługuje na karę jeszcze jednego meczu. Bądź gotowy."
Spokojny pozostaje za to kataloński Sport. Sędzia Miguel Angel Perez Lasa w raporcie meczowym nie stwierdził, że Pique wymusił kartkę, co według gazety wpływa na brak podstaw do dodatkowego zawieszenia piłkarza.
Żółta kartka dla Pique:
CZYTAJ TAKŻE:
Dwie twarze Barcelony, pewne zwycięstwo nad Rayo (wideo) <-
Ronaldo wciąż nie trenuje, kolejna kontuzja Carvalho
Drugi dzień z rzędu z kolegami z Realu Madryt nie trenował Cristiano Ronaldo. Portugalczyk po ostatnich derbach ma problemy z lewą kostką i jego występ przeciwko Sportingowi Gijon stoi pod znakiem zapytania.
Na zajęciach zabrakło również Ricardo Carvalho. Defensor przez problemy z plecami nie pojawił się w starciu z Atletico Madryt, a teraz doznał nadwyrężenia więzadeł w prawym kolanie. Blancos nie poinformowali jeszcze jak poważny jest ten uraz.
Adriano nie zagra przez tydzień
W starciu z Levante Josep Guardiola nie będzie mógł skorzystać w linii defensywnej z Gerarda Pique i Adriano Correi. Brazylijczyk doznał nadwyrężenia mięśnia półścięgnistego w lewej nodze.
Piłkarz będzie jednak do dyspozycji szkoleniowca na El Clasico, gdyż jego absencja ma wynieść od 5 do 7 dni.
Ile Real traci bez Xabiego Alonso?
Piłkarze Królewskich myślami powoli są już przy Gran Derbach, tymczasem czeka ich wyjazdowa rywalizacja ze Sportingiem Gijon. W spotkaniu z Asturyjczykami za piątą żółtą kartkę nie zagra Xabi Alonso, który jest kluczowym graczem w talii Jose Mourinho.
Defensywny pomocnik pod wodzą Portugalczyka zagrał 69 razy, w których Real 54-krotnie wygrywał, 13 razy remisował i 5 razy przegrał. Statystyki Blancos znacznie zaniżają mecze bez udziału Hiszpana. Mourinho jedynie 7-krotnie nie postawił na Alonso, co skończyło się 3 wygranymi, remisem i 3 porażkami. Co ciekawe, jedna z nich miała miejsce właśnie w konfrontacji ze Sportingiem.
Galatasaray chce kupić Reyesa
Według tureckiej prasy, Galatasaray Stambuł złoży ofertę w wysokości 6 mln euro za kupno Jose Antonio Reyesa. Pomocnik, który ostatnio był skonfliktowany z trenerem, miałby trafić nad Bosfor już w zimie.
Według doniesień klub rozmawiał już z menadżerem Los Colchoneros Miguelem Angelem Gil Marinem i teraz czekają jedynie na zgodę samego piłkarza.
Alonso liczy na krok do przodu w tym sezonie
- Jesteśmy fantastyczni, mamy świetną passę i nie chcemy się zatrzymywać. Jako zespół pracujemy bardzo dobrze i wszystko temu zawdzięczamy. Nie wiem czy to najlepszy moment w mojej karierze, zobaczymy jak będzie po zakończeniu sezonu - przyznał Xabi Alonso.
Tymczasem pomocnik nie chce wypowiadać się na temat starcia z Barceloną: - Rozumiem, że to czas dziennikarzy, ale nasz jest inny. Najpierw Gijon, wkrótce Amsterdam i w końcu klasyk. Piłkarz nie skomentował również piątej żółtej kartki jaką zobaczył Gerard Pique.
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)