Leo Messi: Nie dbam o to, na kogo trafimy w ćwierćfinale

- Najważniejsze jest to, że przeszliśmy dalej i jesteśmy krok bliżej wygrania Ligi Mistrzów, co jest naszym celem - powiedział po strzeleniu Bayerowi Leverkusen aż 5 goli Leo Messi.

- Wyszliśmy na murawę po to, żeby wywalczyć awans do ćwierćfinału i udało nam się to osiągnąć. Zawsze mówiłem, że jest fantastycznie, kiedy wszystko nam wychodzi. Takie spotkanie zdarzyło nam się przeciwko Leverkusen. Zespół grał bardzo, bardzo dobrze, mieliśmy nasze wielkie momenty i udało nam się strzelić mnóstwo bramek - komentował po końcowym gwizdku Leo Messi.

- Dla mnie to bardzo radosne chwile, które zaczęły się od hat-tricka, którego strzeliłem w meczu reprezentacji Argentyny. Najbardziej cieszą mnie zwycięstwa zespołu, zwłaszcza odnoszone w takim stylu. W ten sposób możemy zajść w Champions League tak daleko, jak tylko jesteśmy w stanie - stwierdził 24-latek.

W kolejnej rundzie rywalem FC Barcelona może być zarówno Milan albo Real, jak i APOEL czy Benfica. - Jeśli chodzi o losowanie ćwierćfinałów, nie dbam o to, na kogo trafimy. Każdy zespół, który znalazł się na tym etapie, wykonał bowiem świetną pracę i nie będzie nam łatwo go pokonać - zapowiedział najlepszy piłkarz świata 2011 roku.

Komentarze (9)
avatar
Bactrim
8.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jeszcze nikomu się nie udało wygrać 2 razy z rzędu. Jednak Barca ma wszelkie predyspozycje, żeby tego dokonać, bo kto jak nie oni? 
avatar
smok
8.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Barca spokojnie zdobędzie LM. 
rico-kaboom
8.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tylko Real jest w stanie dać radę Barcelonie. Milan może powalczyć, ale ograć ich nie ogra, a reszta to same ogórki. APOEL, Benfica, Inter/Marsylia oni wszyscy dostaną bęcki podobne do tych Bay Czytaj całość
elvis
8.03.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to losowanie mysle ze jest malym walkiem,zobaczycie ze real i barca nie trafia na siebie,barca dostanie cypryjczykow albo taka benfice 
avatar
derek
8.03.2012
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Barcelona nie musi się martwić o to z kim zagra, to jest tak dobry zespół że nie ma na niego mocnego przeciwnika, nawet Real