- Wyszliśmy na murawę po to, żeby wywalczyć awans do ćwierćfinału i udało nam się to osiągnąć. Zawsze mówiłem, że jest fantastycznie, kiedy wszystko nam wychodzi. Takie spotkanie zdarzyło nam się przeciwko Leverkusen. Zespół grał bardzo, bardzo dobrze, mieliśmy nasze wielkie momenty i udało nam się strzelić mnóstwo bramek - komentował po końcowym gwizdku Leo Messi.
- Dla mnie to bardzo radosne chwile, które zaczęły się od hat-tricka, którego strzeliłem w meczu reprezentacji Argentyny. Najbardziej cieszą mnie zwycięstwa zespołu, zwłaszcza odnoszone w takim stylu. W ten sposób możemy zajść w Champions League tak daleko, jak tylko jesteśmy w stanie - stwierdził 24-latek.
W kolejnej rundzie rywalem FC Barcelona może być zarówno Milan albo Real, jak i APOEL czy Benfica. - Jeśli chodzi o losowanie ćwierćfinałów, nie dbam o to, na kogo trafimy. Każdy zespół, który znalazł się na tym etapie, wykonał bowiem świetną pracę i nie będzie nam łatwo go pokonać - zapowiedział najlepszy piłkarz świata 2011 roku.