Transfer Turiny stanął pod znakiem zapytania

Wydawało się, że Lechowi Poznań ubędzie ostatni problem kadrowy. Kolejorz szukał bramkarza, który nawiązałby równorzędną walkę z Krzysztofem Kotorowskim. Zdecydowano się na pozyskanie chorwackiego golkipera, Ivana Turiny, lecz transfer stanął pod znakiem zapytania.

Ivan Turina pozałatwiał już wszystkie formalności w Chorwacji i bardzo chce przyjść do Lecha, z którym obecnie trenuje. Jego pozyskanie nie będzie łatwe, bowiem nie wiadomo nawet dokładnie komu trzeba by zapłacić za transfer. Jest on obecnie zawodnikiem Skody Xanthi, ale Dinamo Zagrzeb ma prawo pierwokupu.

Komitet transferowy Lecha zaakceptował sprowadzenie Turiny, lecz rozmowy w sprawie jego pozyskania są bardzo ciężkie. Ostatnio doszło do spotkania z jego menedżerem, jednak żadne decyzje nie zapadły. Jak przyznał na oficjalnej stronie internetowej poznańskiego klubu Piotr Rutkowski, negocjacje stanęły w miejscu i wkrótce w Poznaniu powinni pojawić się kolejni bramkarze, których przydatność do zespołu będzie oceniać sztab szkoleniowy.

W przypadku pozyskania Turiny, bądź innego bramkarza, z Lecha wypożyczony zostanie Dawid Kręt, a nie jak wcześniej mogło się wydawać Paweł Linka.

Źródło artykułu: