LE: Niezłomna wiara w cud - zapowiedź meczu Lech Poznań - AIK Sztokholm

Lech wciąż marzy o udziale w fazie grupowej Ligi Europejskiej, ale na razie jest w ekstremalnie trudnej sytuacji. W rewanżu z AIK Sztokholm musi odrobić aż trzybramkową stratę.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński

Tydzień temu w Szwecji podopieczni Mariusza Rumaka zawiedli na całej linii. Rozegrali słabe spotkanie i zasłużenie polegli aż 0:3. Do przerwy polski zespół zdołał jeszcze utrzymać rezultat bezbramkowy, jednak po zmianie stron gospodarze otworzyli worek z golami i umieścili piłkę w siatce aż trzykrotnie. Na listę strzelców wpisali się: Martin Lorentzon, Celso Borges i Viktor Lundberg.

Na stadionie Rasunda poznaniacy notorycznie dopuszczali AIK do egzekwowania stałych fragmentów, mimo że już przed meczem wiedzieli, iż to bardzo groźna broń przeciwnika. To mankament, który w rewanżu musi zostać wyeliminowany. W przeciwnym wypadku drużyna Mariusza Rumaka może zapomnieć o awansie.

Gdzie lechici upatrują swojej szansy? Podczas przedmeczowej konferencji prasowej na plan pierwszy wysunęła się niezłomna wiara w odwrócenie losów rywalizacji. Zarówno piłkarze, jak i trener sprawiali wrażenie przekonanych, że nie wszystko stracone.

- Nie ma co ukrywać, jesteśmy w ciężkim momencie, ale uważam, że możemy przejść do następnej rundy. To nie jest czcze gadanie, jesteśmy w stanie to zrobić. Zresztą gdybym nie wierzył w awans, to nie prowadziłbym tej drużyny. Tydzień temu chcieliśmy przede wszystkim strzelić bramkę. Ta sztuka nam się nie udała. Mimo to mam nadzieję, że worek z golami rozwiąże się w Poznaniu. Nieistotne czy zdobędą je napastnicy, czy obrońcy. Mogą to być nawet trafienia samobójcze. Ważne, by piłka wpadała do siatki - powiedział opiekun Kolejorza.

Dzień przed meczem podopieczni Mariusza Rumaka, podobnie jak przed rewanżem z Chazarem Lenkoran, trenowali na bocznym boisku. Szwedzi natomiast odbyli zajęcia na głównej płycie Stadionu Miejskiego. Oba sztaby szkoleniowe pozwoliły mediom obserwować tylko pierwszy kwadrans.

Przed najbliższym pojedynkiem Lech nie ma żadnych problemów kadrowych. Nikt nie pauzuje za kartki, nie ma też kontuzji. AIK z kolei będzie osłabiony brakiem dwóch graczy: Alexandra Milosevicia oraz Daniela Majstorovicia. Obaj leczą urazy.

Spotkanie Lech Poznań - AIK Sztokholm rozpocznie się w czwartek o godz. 20.00. Jako sędzia główny poprowadzi je Libor Kovarik z Czech.

Lech Poznań - AIK Sztokholm / czw. 09.08.2012 godz. 20.00

Przewidywane składy:

Lech Poznań: Burić - Wołąkiewicz, Kamiński, Arboleda, Henriquez, Lovrencsics, Murawski, Możdżeń, Tonev, Ślusarski, Ubiparip.

AIK Sztokholm: Turina - Lorentzon, Backman, Karlsson, Johansson, Gustavsson, Tjernstrom, Ahman-Persson, Mutumba, Lundberg, Borges.

Sędzia: Libor Kovarik (Czechy).


->RELACJA LIVE

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×