- Przeanalizowaliśmy sytuację kadrową i uznaliśmy, że takie rozwiązanie będzie najlepsze - powiedział trener Mariusz Rumak.
- Nie chciałbym mówić, co konkretnie zdecydowało o wypożyczeniu Jacka, jednak mogę przyznać, że nie wpasował się on w model zespołu, jaki przyjęliśmy u nas. W tym układzie personalnym nie miałby zbyt wielu okazji do gry - dodał opiekun Kolejorza.
Z kim Jacek Kiełb przegrał rywalizację o miejsce w zespole? - Z wszystkimi zawodnikami ofensywnymi, a więc z: Aleksandarem Tonevem, Mateuszem Możdżeniem, Gergo Lovrencsicsem, Bartoszem Bereszyńskim, Vojo Ubiparipem i Bartoszem Ślusarskim - wyjaśnił Rumak.
Kolejnym piłkarzem, który najprawdopodobniej opuści Lecha będzie Jakub Wilk. - On także otrzymał zielone światło i wkrótce jego przyszłość powinna się wyjaśnić - zakończył trener.
Przypomnijmy, że rundę wiosenną ubiegłego sezonu 27-letni skrzydłowy spędził w Lechii Gdańsk. Latem wrócił do Poznania, ale wystąpił w zaledwie dwóch spotkaniach i ani razu nie pojawił się w podstawowym składzie.