Przypomnijmy, że między 80. a 89. minutą starcia obu zespołów w składzie gospodarzy nie było ani jednego młodzieżowca. Gdynianie utrzymują, że rolę tę wypełnił Julien Tadrowski, tyle że wspomniany piłkarz był szkolony we Francji, więc nie spełnia jednego z wymogów zawartych w stosownym przepisie.
W środę PZPN poinformował, że zieloni nie otrzymają za mecz z Arką trzech punktów, ale to nie kończy sprawy. - Jesteśmy bardzo ciekawi uzasadnienia decyzji. Wkrótce się z nim zapoznamy. Już teraz jednak można powiedzieć, że złożymy odwołanie - zaznaczył rzecznik prasowy Warty, Hubert Niedzielski.
Klub z Drogi Dębińskiej traktuje sprawę bardzo poważnie. - Współpracujemy z kancelarią prawniczą i właśnie ona zanalizuje uzasadnienie decyzji. Temat na pewno będzie miał dalszy bieg, bo jesteśmy przekonani o swoich racjach - dodał Niedzielski.
Mecz Arki z Wartą odbył się 4 sierpnia w Gdyni. Podopieczni Petra Nemca triumfowali 2:0 po samobójczym strzale Grzegorza Bartczaka i bramce Marcusa Viniciusa.
kto Czytaj całość