Mroczkowski zadowolony ze sparingu z PGE GKS Bełchatów

Widzew Łódź nie próżnował w sobotę i mimo przerwy na mecze reprezentacyjne, rozegrał spotkanie towarzyskie. Rywalem łodzian był PGE GKS Bełchatów, z którym zremisowali 2:2 (1:1).

Na listę strzelców wpisał się nowy zawodnik Widzewa Aleksandr Lebedev oraz testowany w tym sparingu Charles Nwaogu. - Mogliśmy sobie pozwolić w tym sparingu na różnego rodzaju zmiany w składzie. Daliśmy szansę zaprezentowania się m.in. naszym nowym piłkarzom, a także graczom z szerokiej kadry. 45 minut rozegrał także Charles Nwaogu - powiedział Radosław Mroczkowski, szkoleniowiec Widzewa Łódź.

Radosław Mroczkowski jest zadowolony z postawy swoich podopiecznych w sparingu z PGE GKS Bełchatów
Radosław Mroczkowski jest zadowolony z postawy swoich podopiecznych w sparingu z PGE GKS Bełchatów

Warta uwagi była pierwsza bramka dla łodzian autorstwa białoruskiego napastnika. Zawodnik popisał się przepięknym uderzeniem z 30. metrów. - Zgadza się. Aleksandr był dziś skuteczny, bardzo ładnie uderzył zza pola karnego i zdobył bramkę. Na boisku przebywał 45 minut. Z kolei Dorde Dikanović grał pewnie i swobodnie. To ważne i cenne dla nas informacje. Obu piłkarzy mogliśmy zobaczyć w grze, w meczu sparingowym - przyznał.

- Oglądaliśmy różne fragmenty spotkania. Chcieliśmy przede wszystkim, aby zawodnicy wywiązywali się z założeń taktycznych, jakie im powierzyliśmy. Jednak nie ze wszystkich fragmentów możemy być zadowoleni - dodał na zakończenie.

Komentarze (0)