Złamana bramka przed meczem Realu z Borussią. Klopp: Oby nie było powtórki (wideo)
We wtorkowym meczu Ligi Mistrzów Real Madryt podejmie Borussię Dortmund. W 1998 roku przed meczem tych zespołów na Santiago Bernabeu doszło do nietypowego zdarzenia.
Piłkarze obu drużyny musieli opuścić murawę i powrócili na nią dopiero po blisko godzinie, gdy bramkę ponownie udało się zamontować. Ostatecznie pierwszy gwizdek sędziego wybrzmiał z 76-minutowym opóźnieniem! - Oby to się nie powtórzyło, mam nadzieję, że tym razem bramki będą w górze. Muszę przyznać, że od zawsze chciałem przybyć na Bernabeu, lubię atmosferę tego miejsca i nie mogę się doczekać pojedynku - przyznał na przedmeczowej konferencji Juergen Klopp.
Trener BVB z pewnością nie chciałby, aby we wtorek powtórzył się wynik meczu sprzed 14 lat. Wówczas 2:0 wygrali po golach Fernando Morientesa i Christiana Karambeu Królewscy, a rewanż zakończył się bezbramkowym remisem i do finału wszedł Real. Obie drużyny zmierzyły się jeszcze w 2003 roku - w fazie grupowej w Madrycie było 2:1, a trafienie dla dortmundczyków zaliczył Jan Koller.
Złamana bramka przed meczem Real Madryt - Borussia Dortmund: