LM: Piłka meczowa Borussii, powrót Szczęsnego, Ronaldo ponownie w Manchesterze

PAP
PAP

Borussia Dortmund wyjdzie z grupy śmierci, jeśli przynajmniej zremisuje z Ajaxem Amsterdam. Najciekawiej zapowiada się pojedynek mającego iluzoryczne szanse na awans Manchesteru City z Realem Madryt.

Chyba nikt nie spodziewał się, że po czterech meczach Borussia nie będzie miała na koncie ani jednej porażki. Zespół Juergena Kloppa w pojedynkach z Manchesterem City oraz Realem Madryt zaprezentował się znakomicie i gdyby nie dekoncentracja w końcówkach pojedynków na Etihad Stadium oraz Santiago Bernabeu miałby w dorobku komplet zwycięstw! Najsłabsze dotąd spotkanie w LM mistrzowie Niemiec rozegrali na własnym terenie przeciwko Ajaxowi. Holendrzy stworzyli sobie wiele dogodnych okazji i przegrali tylko dzięki błyskowi geniuszu Roberta Lewandowskiego, który w 87. minucie wykorzystał podanie Łukasza Piszczka. - Ajax to bardzo silny zespół, czego dowód mieliśmy już w meczu w Dortmundzie. Żeby osiągnąć korzystny wynik, potrzebujemy maksymalnej koncentracji. Jeśli się uda i awansujemy, wszyscy będziemy bardzo dumni - zapowiada Mario Goetze, który wraz z Marco Reusem i Jakubem Błaszczykowskim utworzy tercet ofensywnych pomocników. Kapitan reprezentacji Polski po raz ostatni w Lidze Mistrzów zagrał 3 października przeciwko Man City. - Środowy mecz będzie dla nas najważniejszym z dotychczasowych. Mamy wielką szansę, by zdobywając już jeden punkt, zapewnić sobie miejsce w 1/8 finału - zapowiada "Kuba".

Drużyna Franka de Boera w dwumeczu z mistrzem Anglii wywalczyła aż 4 punkty i również ma szanse na awans do fazy pucharowej. By dostać się do najlepszej "16", Ajax musi jednak pokonać nie tylko BVB, ale też za dwa tygodnie Królewskich. Christian Eriksen i spółka w ostatnich tygodniach prezentuję niezłą formę (dwie wygrane w Eredivisie), ale nie robią sobie dużych nadziei. - Dla nas rewanżowy pojedynek z Borussią będzie bardzo trudny. Myślę, że mistrzowie Niemiec są na dobrej drodze, by osiągnąć półfinał Ligi Mistrzów. To naprawdę świetny zespół, który występuje w bardzo silnej lidze - tłumaczy de Boer. Wśród gospodarzy na pewno zabraknie Ryana Babela oraz Kolbeinna Sigthorssona. Szkoleniowiec Borussii ma do dyspozycji wszystkich najlepszych zawodników; na ławce rezerwowych usiądą prawdopodobnie m.in. Sebastian Kehl, Kevin Grosskreutz i Ivan Perisić.

18 września Borussia pokonała Ajax 1:0 po bramce Lewandowskiego. Czy Polak zostanie bohaterem również w rewanżu?

Prawdopodobne składy:
Ajax:

Vermeer - van Rhijn, Alderweireld, Moisander, Blind - Poulsen, Eriksen - Sana, Schoene, Boerrigter - de Jong.

Borussia: Weidenfeller - Piszczek, Subotić, Hummels, Schmelzer - Gundogan, Bender - Błaszczykowski, Goetze, Reus - Lewandowski.

Najciekawiej spośród środowych meczów zapowiada się konfrontacja Manchesteru City z Realem Madryt. Drużyna Roberto Manciniego jest o krok od pożegnania się nie tylko z Ligą Mistrzów, ale także całymi europejskimi pucharami! - Nie mamy żadnych szans, by wyjść z grupy. Pozostały nam dwa mecze i celem jest awans z 3. pozycji do Ligi Europejskiej - tłumaczy włoski menedżer. Citizens w konfrontacji z Los Blancos z pewnością nie stoją jednak na przegranej pozycji - na Bernabeu jeszcze 3 minuty przed końcem regulaminowego czasu gry prowadzili z Realem! - Nasi rywale mają w składzie wielu wspaniałych zawodników, którzy są w stanie w pojedynkę rozstrzygać losy meczów. Manchester to jeden z najsilniejszych zespołów świata, więc musimy być maksymalnie skoncentrowani - ostrzega Sami Khedira. - To, że City są o krok od odpadnięcia z rozgrywek, jest dla mnie ogromną niespodzianką - dodaje Sergio Ramos. - Myślę, że City odpadną z rywalizacje, ale z pewnością mają wystarczająco silny zespół, by z nami wygrać - zapowiada Jose Mourinho, który po raz setny w karierze poprowadzi drużynę w Lidze Mistrzów. - Nie jest łatwo, ponieważ nie wszystko jest w naszych rękach i musimy polegać także na innych zespołach. Absolutnie nie powinniśmy jednak rezygnować - nie traci wiary Sergio Aguero.

Oczy wszystkich kibiców będą zwrócone na Cristiano Ronaldo, który po raz pierwszy od czasu transferu z Czerwonych Diabłów do Realu zagra w Manchesterze. To o tyle ciekawe, że media coraz częściej łączą Portugalczyka z powrotem do drużyny Alexa Fergusona, który mógłby nastąpić już latem 2013 roku. Daily Mail z okazji przybycia wielkiej gwiazdy do Anglii zamieścił ogromny nagłówek z napisem "Welcome back to Manchester". CR7, odkąd opuścił Old Trafford, wystąpił już na Wyspach Brytyjskich: w sezonie 2010/2011 wziął udział w ćwierćfinałowym meczu LM z Tottenhamem i zdobył w nim gola. W składach obu zespołów zabraknie kilku istotnych graczy. Mancini nie skorzysta z usług Joleona Lescotta, Jamesa Milnera oraz Micah Richardsa, a Królewscy wystąpią bez Gonzalo Higuaina i Marcelo.

Prawdopodobne składy:
Man C

ity: Hart - Zabaleta, Kompany, Nastasić, Kolarov - Nasri, Y. Toure, Barry, Silva - Tevez, Aguero.

Real: Casillas - Arbeloa, Ramos, Pepe, Coentrao - Khedira, Alonso - di Maria, Oezil, Ronaldo, Benzema.

W grupie B przepustki do czołowej "16" powinny zapewnić sobie Schalke oraz Arsenal. Zdecydowani faworyci zagrają przed własną publicznością z niżej notowanymi rywalami. Niemcy, wśród których zabraknie Atsuto Uchidy, Marco Hoegera oraz Ibrahima Afellaya, muszą być jednak ostrożni, ponieważ w przypadku porażki zostaną wyprzedzeni przez Olympiakos. Kanonierzy, który w weekend w świetnym stylu pokonali 5:2 Tottenham, zmierzą się z mistrzem Francji z Wojciechem Szczęsnym w bramce. Dla polskiego golkipera będzie to pierwszy występ w tej edycji Champions League. W poprzednim sezonie 22-latek stał między słupkami, gdy ekipa Arsene'a Wengera w pechowych okolicznościach odpadła w 1/8 finału z AC Milan (0:4 i 3:0). - Awans do fazy pucharowej to absolutne minimum, którego należy od nas oczekiwać - zapowiada Szczęsny.

Emocjonująco zapowiada się rywalizacja Anderlechtu z Milanem. Rossoneri wciąż nie wyszli z dołka, grają w kratkę i wcale nie są faworytami w konfrontacji z Belgami, którzy z San Siro wywieźli bezbramkowy remis. Defensorzy Fiołków, wśród których najprawdopodobniej zabraknie Marcina Wasilewskiego, szczególną uwagę muszą zwrócić na Stephana El Shaarawy'ego. 20-letni reprezentant Włoch znajduje się w wyśmienitej formie, a w sobotę strzelił dwa gole w pojedynku z SSC Napoli. - Jesteśmy bardziej pewni siebie niż przed pierwszym meczem, zwłaszcza że Milan jest dopiero na 12. miejscu w Serie A, ale nie spodziewamy się, że będziemy dominować od 1. do 90. minuty. Presja wciąż spoczywa na naszych przeciwnikach - tłumaczy bramkarz Silvio Proto. Paris Saint-Germain do awansu potrzebuje remisu w potyczce z Dynamem Kijów. - Nie będziemy narzekać, jeśli wywalczymy jeden punkt, ale jedziemy na Ukrainę po zwycięstwo. Oczekuję od zawodników reakcji po serii niepowodzeń w lidze - mówi Carlo Ancelotti. W składzie zespołu z Francji nie zabraknie znajdującego się w fenomenalnej formie Zlatan Ibrahimovicia, który zagra po raz pierwszy od czasu niesamowitego występu w meczu reprezentacji Szwecji z Anglią.

Program środowych spotkań 5. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów:

GRUPA A

FC Porto - Dinamo Zagrzeb
Dynamo Kijów - Paris Saint-Germain

TABELA ->>>

GRUPA B

Arsenal Londyn - Montpellier HSC
Schalke 04 Gelsenkirchen - Olympiakos Pireus

TABELA ->>>

GRUPA C

Zenit Sankt Petersburg - Malaga CF
RSC Anderlecht - AC Milan

TABELA ->>>

GRUPA D

Manchester City - Real Madryt
Ajax Amsterdam - Borussia Dortmund
[b]
TABELA ->>>

[/b]

Źródło artykułu: