Adam Matuszczyk dwa poprzednie mecze ligowe FC Koeln przesiedział wśród rezerwowych. Tym razem trener Holger Stanislawski posłał polskiego pomocnika do boju w 85. minucie i nie zawiódł się. Chwilę po wejściu na murawę przy stanie 1:1 23-latek idealnie dośrodkował z rzutu rożnego na głowę Anthony'ego Ujaha, który wpisał się na listę strzelców.
Na RheinEnergieStadion zapanowała euforia, ponieważ wygrana dawała Koziołkom znaczny awans w tabeli i przedłużenie nadziei na powrót do Bundesligi. Niestety dla gospodarzy w 91. minucie w podbramkowym zamieszaniu jeden z graczy Eintrachtu Brunszwik, który ze sporą przewagą prowadzi w tabeli 2. Bundesligi, wpakował piłkę do siatki i mecz skończył się rezultatem 2:2.
Zespół Matuszczyka po 18 kolejkach do pozycji barażowej, którą zajmuje FC Kaiserslautern Ariela Borysiuka, traci 7 "oczek".