Primera Division: Derby Barcelony z Vilanovą, Messi zacznie strzelanie?

Lider tabeli nowy rok rozpocznie od razu od derbów. Na Camp Nou zawita Espanyol Barcelona, który nie tak dawno urwał punkty Realowi Madryt.

Lepszego początku w roli pierwszego trenera FC Barcelony nie mógł sobie wyobrazić  Tito Vilanova. Jego ekipa wygrała 16. z 17. meczów i pewnie przewodzi w tabeli Primera Division. Młody szkoleniowiec jednak ponownie musiał przejść operację wycięcia nowotworu ślinianki, przez co nie pojawił się na ostatnim meczu. Przerwa na szczęście nie trwała długo i jego asystent już zapowiedział, że derby stolicy Katalonii z ławki poprowadzi sam Vilanova.

Zupełnie w innych nastrojach są lokalni rywale. Espanyol Barcelona plasuje się bowiem w strefie spadkowej. Na drużynę dobrze podziałało jednak przyjście znanego trenera, Javiera Aguirre i Los Pericos w czterech poprzednich kolejkach nie przegrali. Meksykanin ma na swoim koncie ma już wielki sukces - remis na Santiago Bernabeu.

- To są derby i dla obu drużyn są jak finał, przynajmniej dla nas. Spotykam ludzi na stacji paliw, w hotelu czy na ulicy i mówią mi, abyśmy ich zgnietli. Można tu wyczuć dumę, intensywność i utożsamienie z klubem - zaznaczył Aguirre.

Podopieczni byłego selekcjonera reprezentacji Meksyku muszą szczególnie pilnować Lionela Messiego, który poprzedni rok zakończył z 91. bramkami na koncie! Co ciekawe, cztery z nich zdobył podczas ostatnich derbów - na początku maja. Argentyńczyk czyha na kolejne rekordy, a w niedzielę może zdobyć gola w ósmym z kolei meczu ligowym.

Wielkim faworytem jest Blaugrana, ale derby rządzą się swoimi prawami, o czym już nie raz się przekonaliśmy. Cztery lata temu po dublecie Ivana de la Peni to Los Pericos wygrali 2:1 na Camp Nou. Z kolei w 2007 roku bramka Raula Tamudo w ostatnich sekundach przekreśliła marzenia o mistrzostwie dla lokalnego rywala. Jak będzie tym razem? Zapraszamy na relację LIVE z tego meczu!

FC Barcelona - Espanyol Barcelona / nd. 05.01.2013 godz. 19:00

Przypuszczalne składy:

FC Barcelona: Valdes - Alves, Pique, Puyol, Alba - Busquets, Iniesta, Xavi - Pedro, Messi, Sanchez.

Espanyol Barcelona: Casilla - Javi Lopez, Colotto, Hector Moreno, Victor Alvarez - Victor Sanchez, Forlin - Sergio Garcia, Verdu, Simao Sabrosa - Stuani.

Niespodziewanie ze znajdującym się w strefie spadkowej Deportivo La Coruna przegrała rewelacja tego sezonu Primera Division i Ligi Mistrzów, Malaga. Dla ekipy z Galicji była to pierwsza ligowa wygrana od początku listopada. Również długą serię bez zwycięstwa przerwali piłkarze Sevilli.

Deportivo La Coruna - Malaga CF 1:0 (0:0)
1:0 - Pizzi 57'

Sevilla FC -Osasuna Pampeluna 1:0 (0:0)
1:0 - Spahić 83'
Pozostałe mecze 18. kolejki Primera Division

:

Celta Vigo - Real Valladolid, nd. 05.01.2013, godz. 12:00

Real Madryt - Real Sociedad, nd. 05.01.2013, godz. 17:00 (ZAPOWIEDŹ SPOTKANIA)

Real Mallorca - Atletico Madryt, nd. 05.01.2013, godz. 21:00

Rayo Vallecano - Getafe, pon. 06.01.2013, godz. 20:00

Komentarze (3)
avatar
smok
6.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zacznę liczyć bramki Messiego. Czy dziś zacznie się nowy rekord? 
avatar
zielin
6.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
3:0 minimum. Nie zdziwię się jak będzie więcej. 
avatar
Grek Zorba
6.01.2013
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
bardzo dobra wiadomość. Mimo że Barcelona poradziłaby sobie może nawet ze Smudą na ławce (oczywiście bez jego przygotowań i bez jego taktyki), ale zawsze miło, że trener tak szybko wrócił do ja Czytaj całość