[tag=3472]">
[/tag]Całkiem dobre spotkanie na Santiago Bernabeu rozegrali podopieczni Ernesto Valverde. Nietoperze jednak nie potrafili wykorzystać stuprocentowych sytuacji, a dodatkowo mieli pecha przy bardzo kontrowersyjnych decyzjach trójki sędziowskiej. W lidze na Mestalla piłkarze Valencii chcą jednak udowodnić, że z Królewskimi mogą wygrać.
- Czuję, że tutaj możemy ich pokonać i dalej walczyć o Ligę Mistrzów - zaznaczył Ricardo Costa. Kibice dodatkowo pokładają wielkie nadzieje w szkoleniowcu ekipy, który już znacznie odmienił postawę Nietoperzy. Ekipa prezentuje atrakcyjniejszy dla oka futbol i większość spotkań wygrywa.
Valverde wie również doskonale, co znaczy pokonać Królewskich w lidze. W dziewięciu ligowych konfrontacjach udało mu się to 4-krotnie! W sezonie 2003/2004 jako trener Athletic Bilbao wygrał 4:2 i 2:1. Rok później odniósł zwycięstwo na Bernabeu 2:0, a w sezonie 2007/2008 cieszył się z wygranej razem z graczami Espanyolu. Obecnie tylko Joaquin Caparros może pochwalić się większą liczbą zwycięstw (6), ale dokonał tego w 25 meczach!
W Madrycie nikt w mistrzostwo już nie wierzy. Mimo porażki FC Barcelony, media nie określają tego meczu jako szansa zmniejszenia straty do lidera. Bardziej zastanawiają się, czy w podstawowym składzie wyjdzie Cristiano Ronaldo, który w ostatnim czasie miał mieć małą sprzeczkę z Jose Mourinho.
W zespole gości wciąż kłopoty z defensywą - na pewno nie zagrają Pepe, Sergio Ramos i Marcelo, a także szykowany do odejścia Ricardo Kaka. Z kolei do kadry meczowej Nietoperzy powrócili dwaj byli gracze Realu - Sergio Canales (po 9 miesiącach) oraz Fernando Gago.
Portal SportoweFakty.pl oczywiście zaprasza na relację LIVE z tego meczu.
Valencia CF - Real Madryt / nd. 20.01.2013 godz. 21:00
Przypuszczalne składy:
Valencia: Guaita - Barragan, Rami, Ricardo Costa, Guardado - Gago, Tino Costa - Jonas, Banega, Piatti - Soldado.
Real Madryt: Casillas - Arbeloa, Varane, Carvalho, Coentrao - Alonso, Khedira - Oezil, Modrić, Ronaldo - Benzema.
Jeśli Valencia wygra w niedzielny wieczór awansuje już na piąte miejsce w tabeli. Niespodziewanie z Celtą Vigo zremisowała Malaga, która już w trzecim kolejnym ligowym meczu nie potrafiła wygrać, natomiast po serii zwycięstw na boisku Granady poległo Rayo Vallecano.
Na odległość ośmiu punktów do FC Barcelony może się za to zbliżyć Atletico Madryt. Los Colchoneros w tym sezonie na własnym boisku zachwycają - mają już serię 17 zwycięstw z rzędu na trzech frontach i trudno się spodziewać, że zastopuje ją inny uczestnik Ligi Europy - Levante UD. Ponownie w barwach ekipy z Walencji nie wystąpi Dariusz Dudka. Również w poniedziałek możemy w grze nie zobaczyć Damiena Perquisa, który po ostatnim ciosie łokciem miał drobne problemy z widzeniem (więcej TUTAJ).
Granada CF - Rayo Vallecano 2:0 (1:0)
1:0 - Jordi Amat (sam.) 25'
2:0 - Recio 80'
Getafe CF - Sevilla FC 1:1 (1:1)
0:1 - Reyes 40'
1:1 - Colunga 44'
Malaga CF - Celta Vigo 1:1 (1:0)
1:0 - Demichelis 37'
1:1 - Fernandez 76'
Pozostałe niedzielne mecze Primera Division:
Osasuna Pampeluna - Deportivo La Coruna, godz. 12:00
Real Valladolid - Real Saragossa, godz. 17:00
Atletico Madryt - Levante, godz. 19:00
Poniedziałkowy mecz:
Betis Sewilla - Athletic Bilbao, godz. 21:30