Cristiano Ronaldo po pokonaniu Barcelony i Manchesteru: To był niewiarygodny tydzień

Real Madryt w ciągu zaledwie ośmiu dni odniósł trzy niezwykle ważne zwycięstwa, a jednym z ich ojców był świetnie dysponowany Cristiano Ronaldo.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
Królewscy najpierw pokonali Barcelonę 3:1 w Pucharze Króla, a następnie okazali się lepsi od Dumy Katalonii w spotkaniu ligowym (2:1). Real Madryt wysoką dyspozycję potwierdził w meczu Ligi Mistrzów, ogrywając na Old Trafford 2:1 Manchester United. - To był niewiarygodny tydzień, wygraliśmy dwukrotnie El Clasico, a teraz przeszliśmy dalej w Champions League. Nasza forma jest dobra i wierzymy, że ją utrzymamy, ponieważ za cel stawiamy sobie wywalczenie Pucharu Europy - przyznał Cristiano Ronaldo.

W środowy wieczór Portugalczyk, który w latach 2003-2009 był piłkarzem Czerwonych Diabłów, strzelił rozstrzygającego gola, zamykając akcję po świetnym podaniu Gonzalo Higuaina. - To był dla mnie bardzo emocjonalny moment. Brakuje mi słów, by wyjaśnić co czułem. Byłem nieco onieśmielony tym, co zgotowali mi kibice i sądzę, że w obu meczach nie zaprezentowałem mojej najwyższej formy, ale zdobywając dwie bramki w dwumeczu pomogłem drużynie - ocenił CR7.

- W głębi duszy jestem szczęśliwy, że Real przeszedł dalej, ale z drugiej strony jest mi trochę przykro z powodu Manchesteru United. To jest jednak element futbolu, a ja zakładam teraz białą koszulkę - stwierdził. - Mój powrót na Old Trafford? Nigdy nie wiadomo, co wydarzy się w przyszłości, ale w Realu jestem bardzo szczęśliwy i chcę dalej występować w tym klubie - zapewnił Ronaldo.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×