Po pierwszym pojedynku z Realem Madryt kontuzjowanych jest trzech zawodników Borussii Dortmund: Mario Goetze, Ilkay Gundogan oraz Łukasz Piszczek. - W meczu ligowym żaden z nich nie był w stanie zagrać. Musimy uzbroić się w cierpliwość i mieć nadzieję, że na Real będą już w pełni sił - mówił w niedzielę Juergen Klopp.
Jak donosi Bild, zdecydowanie najgorzej jest ze stanem zdrowia Piszczka, którego według dziennikarzy Kloppowi byłoby najtrudniej zastąpić. "Polak w pierwszym spotkaniu trzymał Ronaldo na łańcuchu i nie pozwolił najdroższemu piłkarzowi świata na rozwinięcie skrzydeł. Borussia nie ma dla Piszczka zmiennika" - przekonuje gazeta.
Kicker informuje, że Piszczek w niedzielę przeprowadził pierwszy lekki trening biegowy. "To, czy będzie mógł wystąpić na Bernabeu, jest sprawą otwartą. Decyzja zostanie podjęta dopiero po ostatnim treningu w Madrycie" - zapowiadają żurnaliści.
Jeśli 27-letni reprezentant Polski nie będzie zdolny do gry, Klopp na prawym boku obrony wystawi Kevina Grosskreutza. Nominalny lewoskrzydłowy w tym sezonie kilka razy zastępował już Piszczka, ale nigdy w tak istotnym meczu i przeciwko tak klasowemu rywalowi jak Cristiano Ronaldo.