Aż do 60. minuty Robert Lewandowski rozgrywał bardzo dobre spotkanie, ale wówczas Manuel Neuer obronił rzut karny egzekwowany przez Polaka i sprawił, że współlider klasyfikacji strelców Bundesligi nie zaliczy występu na Signal-Iduna Park do udanych.
"W 31. minucie ograł praktycznie całą defensywę Bayernu. Ta akcja pokazała, dlaczego Bawarczycy najprawdopodobniej chętnie kupiliby go do swojego zespołu" - ocenił portal DerWesten, a w pochwałach wtórowali mu redaktorzy RevierSport. "Lewandowski przeciwko obrońcom Bayernu miał bardzo trudne zadanie. Ciężko pracował, wiele biegał, ale w pierwszej połowie doszedł do zaledwie jednej dogodnej okazji, gdy powstrzymał go Neuer" - skomentował Sportal.
Akcja z 31. minuty, za którą chwalony jest Lewandowski:
Wyraźnie lepsze oceny od "Lewego" otrzymał tym razem "Kuba", który asystował przy golu na 1:0 dla Borussii Dortmund. "Miał mnóstwo pomysłów w ofensywie, dobrze radził sobie w pojedynkach indywidualnych i potrafił włączyć charakterystyczne dla siebie turbo. Bawarczycy często zatrzymywali go faulami, a kulminacją była sytuacja, gdy Rafinha trafił Błaszczykowskiego łokciem w twarz" - skomentował RevierSport.
"Był najlepszym zawodnikiem zaskakująco bezradnej defensywy BVB. Dlaczego dostał żółtą kartkę za starcie z Rafinhą, pozostaje tajemnicą. Za faul na Kubie Boateng otrzymał piąte "żółtko" w sezonie" - stwierdzili dziennikarze Sportalu.
Na równie wysokie oceny co kapitan reprezentacji Polski zasłużyli Roman Weidenfeller i strzelec gola, Kevin Grosskreutz. Zdecydowanie najsłabszym ogniwem Borussii okazał się - nie po raz pierwszy w tym sezonie - Julian Schieber. Poniżej oczekiwań wypadł też Moritz Leitner.
Oceny Polaków z Borussii kolejno od Bildu, Sportalu, RuhrNachrichten, RevierSport i DerWesten ("1" - klasa światowa, "6" - poniżej krytyki):
Jakub Błaszczykowski - "3", "2,5", "3", "2", "3"
Robert Lewandowski - "3", "4", "3,5", "4", "3,5"