W wywiadzie udzielonym tygodnikowi Piłka Nożna prezes Wojskowych oznajmił, że 15 tys. zł miesięcznie, które ponoć inkasuje trener Kolejorza, może negatywnie wpłynąć na szacunek u jego podopiecznych. Nazwał tę sumę wręcz masakrą.
Takie postawienie sprawy wywołało błyskawiczną reakcję w Poznaniu. - To absurd i nieprawda, więc jeśli to uszczęśliwi kogokolwiek, mogę nawet powiedzieć, że te 15 tysięcy złotych dzielimy jeszcze z trenerem między siebie. Nie interesuje mnie, jak warszawski klub wydaje swoje 100 milionów. Dla mnie prezes Leśnodorski może zarabiać milion rocznie. Nie wszystko sprowadza się do kwot. Tym bardziej wyssanych z palca - zripostował na łamach sport.pl członek zarządu Lecha, Piotr Rutkowski.
źródło: Piłka Nożna / poznan.sport.pl