Za dobrą lekcję trzeba zapłacić - wypowiedzi trenerów po meczu Piast Gliwice - Lech Poznań w Pucharze Polski

Nie było niespodzianki w meczu REMES Pucharu Polski pomiędzy Piastem Gliwice a Lechem Poznań. Kolejorz zgodnie z planem pokonał beniaminka ekstraklasy. Szkoleniowiec gości cieszył się z faktu, że nikt w jego drużynie w tym starciu nie doznał kontuzji. Trener gospodarzy z wyniku nie mógł być zadowolony, ale jak zauważył: z tej lekcji Piast może wyciągnąć wnioski.

Franciszek Smuda (Lech Poznań): - Na pewno cieszy, że awansowaliśmy do kolejnej rundy Pucharu Polski. W ubiegłym roku po podobnym spotkaniu odpadliśmy z Polonią, ale jeszcze bardziej mnie cieszy, że nie mamy kontuzji poza Tenevskim. On od jakiegoś czasu miał problem, dlatego zaraz po przerwie dostał odpoczynek. Najważniejsza jest teraz dla nas zdrowotność moich piłkarzy. Cieszę się, że nic poważnego się nikomu nie stało. Piast zagrał fair, nie było żadnej kopaniny .

Marek Wleciałowski (Piast Gliwice): - My jesteśmy na takim etapie, że tylko ogromnym zaangażowaniem możemy coś uzyskać. W ubiegłym meczu w Poznaniu moja drużyna zostawiła bardzo wiele sił. Szczególnie na wczorajszym treningu widziałem, że zespół był bardzo zmęczony, stąd moje decyzje. Z tego powodu postanowiłem dać co niektórym odpocząć. Wyjątkiem był Łukasz Krzycki, który ostatnio zagrał całe spotkanie no i dzisiaj było widać to zmęczenie. Przyjechał do nas zespół, który ma w swoim składzie bardzo dużo dobrych zawodników. Trzeba się odnieść z całym szacunkiem do naszego rywala, bo to była dla nas lekcja piłki nożnej. Teraz są takie czasy, że jeżeli ktoś chce pobierać dobre lekcje, musi za to zapłacić. Myśmy za to zapłacili, o czym świadczy wynik tego spotkania. Ta porażka na pewno boli, bo nikt nie lubi przegrywać, ale ta lekcja, chociaż tak bardzo bolesna, pozwoli wszystkim uświadomić, jak ważne jest posiadanie w zespole wielu dobrych zawodników. Zespół buduje się nie w tydzień, nie w dwa, ale w kilkanaście miesięcy. Tutaj drużyna Lecha jest na to najlepszym przykładem, bo ten zespół trochę budowano. Naszym celem jest utrzymanie się w ekstraklasie i ja mam nadzieję, że cel osiągniemy. Myślę, że zespół mimo tej porażki nie straci ducha i w kolejnych spotkaniach zaprezentuje się co najmniej tak dobrze, jak w ostatnim spotkaniu ligowym z Lechem Poznań.

Źródło artykułu: