31-letni defensor grał poprzednio w Sławutyczu Czerkasy, który znajduje się obecnie w trzeciej klasie rozgrywkowej na Ukrainie. Wcześniej Monachow reprezentował barwy takich klubów, jak m.in. Tawrija Symferopol oraz PFK Sewastopol. Z pierwszym z wymienionych zespołów zdobył Puchar Ukrainy w sezonie 2009/2010. Testowany piłkarz jest wychowankiem Metalurga Zaporoże.
To nie jedyny zawodnik, który obecnie jest sprawdzany przez sztab szkoleniowy Widzewa. Od czterech dni na testach przebywa czterech obrońców - dwóch Ukrainćów, którzy wywalczyli z PFK Sewastopol awans do ukraińskiej ekstraklasy, Andriej Kiwa i Andriej Griszczenko, Czarnogórzec Dejan Milosević, grający dotychczas w Mogrenie Budva oraz Damian Paszliński, który poprzednio reprezentował barwy Miedzie Legnica.
Początkowo cała czwórka zagrać miała w sparingu z izraelskim Bnei Sachnin, który był zaplanowany na zeszłą sobotę. Mecz się jednak nie odbył, więc trener Radosław Mroczkowski mógł obejrzeć potencjalnych nowych piłkarzy Widzewa tylko w grze wewnętrznej swojego zespołu.