Sam Waldemar Fornalik po spotkaniu z Czarnogórą nie ukrywał, że znów nie jest zadowolony z formacji obronnej reprezentacji Polski. - Potwierdziliśmy to, co wiemy od dawna. Nie najlepiej radzimy sobie w defensywie - mówił szkoleniowiec.
Na środku tej formacji tym razem zagrali Kamil Glik i Łukasz Szukała. - Z Łukaszem razem zagraliśmy dopiero drugi mecz. Mimo wszystko jedno zwycięstwo i remis - skomentował Glik. - Straciliśmy głupią bramkę i tego bardzo żałujemy. Zamiast wyjść na prowadzenie, to musieliśmy odrabiać straty. W drugiej połowie Czarnogóra dobrze zaczęła się bronić i trudno było nam sforsować ich defensywę - skomentował natomiast Łukasz Szukała.
Biało-czerwoni nie mogą sobie darować właśnie tego, że w okresie ich dominacji na murawie dali sobie strzelić gola. - Gra od początku wyglądała dobrze. Czarnogóra chyba w ogóle sobie sytuacji nie stwarzała poza tą jedną, po której straciliśmy gola. To nie powinno się zdarzyć. Cały czas prowadziliśmy grę i moim zdaniem to my zasłużyliśmy na zwycięstwo. Graliśmy do samego końca, ale niestety nie udało się. Wiemy co to dla nas znaczy. Jest dziwnie, bo to był dobry mecz z naszej strony - zaznaczył Artur Jędrzejczyk.
- Mieliśmy tych sytuacji sporo i mogliśmy je wykorzystać. Na pewno szkoda tego meczu, bo graliśmy naprawdę dobrze - dodał.
Wydaje się, że na tę chwilę niepodważalną pozycję w bramce reprezentacji Polski ma Artur Boruc. On, mimo dobrej postawy w całym spotkaniu, nie zdołał uchronić nas przed stratą gola. - Myślę, że z przebiegu całego spotkania byliśmy zespołem dużo lepszym. Uważam, że mimo wszystko idziemy do przodu. Wiadomo jednak, że z wszystkiego nie można się cieszyć. Zremisowaliśmy mecz - podsumował golkiper.
Co może być lekiem na słabą postawę defensywy biało-czerwonych? Czy może nim być Grzegorz Krychowiak, który grywał już w obronie? - Trener Fornalik widzi mnie jako pomocnika i na tej pozycji mnie wystawia. Sam grałem jako obrońca, nie przeszkadzało mi to. Jeżeli zajdzie taka potrzeba, jeżeli selekcjoner będzie tego ode mnie oczekiwał, to nie będzie problemu - wyjaśnił sam główny zainteresowany.