Maciej Krakowiak: Presja? Minie z pierwszym gwizdkiem sędziego

W jednym z dwóch środowych spotkań T-Mobile Ekstraklasy, [tag=561]Widzew Łódź[/tag] podejmie [tag=552]Ruch Chorzów[/tag]. Bramki gospodarzy będzie strzegł [tag=35086]Maciej Krakowiak[/tag], dla którego będzie to szósty występ w ekstraklasie.

Dla 21-letniego golkipera występ w środowej konfrontacji będzie drugim, jaki rozegra w tym sezonie na boiskach T-Mobile Ekstraklasy. Poprzedni, ponad półgodzinny, zaliczył w ubiegły piątek, kiedy jego drużyna przegrała z Piastem Gliwice, a czerwoną kartką został ukarany Maciej Mielcarz. - Na pewno sytuacja jest teraz bardziej komfortowa, bo zacznę spotkanie od pierwszej minuty. Jest trochę czasu, aby przygotować się do tego meczu. Z każdym treningiem moja forma rośnie i czuję się dobrze. Mam nadzieję, że w środowym spotkaniu dobrze wypadnę - przyznał Maciej Krakowiak, golkiper Widzewa Łódź.

I dodaje: - Presja na pewno jakaś jest. Myślę, że z pierwszym gwizdkiem sędziego wszystko puści i będę mógł skupić się tylko na swojej pracy. 

Maciej Krakowiak odczuwa lekką presję przed środowym spotkaniem
Maciej Krakowiak odczuwa lekką presję przed środowym spotkaniem

Ruch Chorzów to drużyna, którą dobrze wspomina urodzony w 1992 roku bramkarz. To właśnie w meczu z Niebieskimi debiutował w barwach czerwono-biało-czerwonych. - Pamiętam, to był mój debiut. Dobrze zapamiętałem tamto spotkanie - rozpoczął widzewiak. - Mam nadzieję, że tym razem losy potoczą się inaczej i uda nam się zwyciężyć - dodał.

W dotychczasowych spotkaniach T-Mobile Ekstraklasy, pierwszy golkiper łodzian wpuścił aż 17 goli w ośmiu spotkaniach. Słaba dyspozycja "Małego" spowodowała, że kibicie i dziennikarze domagali się dania szansy rezerwowemu bramkarzowi. Jak na te informacje reagował młody bramkarz? - Wiadomo, jakieś informacje do mnie dochodziły. Ale przez czytanie rożnych komentarzy nie stanę się lepszym bramkarzem. Na pewno nie pozostało mi nic innego, jak skupienie się na treningach i gra w rezerwach, gdzie mogę dawać sygnał trenerowi, iż warto na mnie postawić - powiedział.

Widzew Łódź, jako jedyny zespół w tym sezonie, tracił gola w każdym ligowym spotkaniu. Czy zmiana golkipera pomoże łodzianom zakończyć pierwszy mecz bez utraty gola w tym sezonie? - Tak niestety wyszło, że w każdym meczu tracimy gola. Mam nadzieję, że w środę razem z kolegami wykonamy kawał dobrej roboty i nie stracimy żadnego gola - mówił Krakowiak.

21-latek ma nadzieję, że wykorzysta nadarzająca się okazję i wygryzie z bramki doświadczonego kolegę. - Na pewno jest to szansa, żeby na dłużej osiedlić się w bramce. Ale muszę skupić się na teraźniejszości i na meczu z Ruchem Chorzów. Później będę się martwił tym, czy na stałe wywalczę miejsce w bramce - zakończył.

Piłka nożna na SportoweFakty.pl - nasz nowy profil na Facebooku! Tylko dla fanów futbolu! Kliknij i polub nas.

Źródło artykułu: