Kolejorz cały czas balansuje w okolicach linii oddzielającej grupę mistrzowską od spadkowej, a to strefa daleka od jego aspiracji, które sięgają nawet mistrzostwa Polski. Łodzianie z kolei mają zaledwie oczko przewagi nad drużynami zagrożonymi degradacją, a smaku wygranej nie czuli już niemal dwa miesiące. Po raz ostatni komplet punktów zainkasowali bowiem 3 sierpnia (2:1 u siebie z Koroną Kielce).
Po środowej porażce z Ruchem Chorzów (0:1) władze Widzewa straciły cierpliwość do Radosława Mroczkowskiego i szkoleniowiec został odwołany ze swojej funkcji. Tymczasowo zastąpił go Rafał Pawlak i to on poprowadzi zespół w stolicy Wielkopolski.
Co ciekawe, Kolejorz już po raz trzeci w obecnym sezonie mierzy się z przeciwnikiem, u którego debiutuje nowy trener. Poprzednio dotyczyło to spotkań z Koroną Kielce (Sławomir Grzesik) i KGHM Zagłębiem Lubin (Adam Buczek). Złocisto-krwistych wicemistrz Polski pokonał 2:0, zaś z Miedziowymi zremisował 0:0.
Czy debiuty nowych szkoleniowców u rywali zwiększyły skalę trudności we wspomnianych potyczkach? - Ani Korona, ani Zagłębie nie zaskoczyły nas niczym, co można by było uzasadnić roszadami na ławce trenerskiej. Jak będzie przeciwko Widzewowi? Tego nie wiem, ale możliwe, że całkiem inaczej. Zmiana szkoleniowca u przeciwnika to okoliczność, która może tylko utrudnić zadanie. Niewykluczone, że łodzianie np. skorygują system gry. Mimo to skupiamy się głównie na sobie i na tym co sami chcemy w niedzielę zagrać - zaznaczył Mariusz Rumak.
Warto wspomnieć, że w ubiegłym sezonie Kolejorz dwukrotnie pokonał Widzew, nie pozwalając mu nawet na zdobycie gola. W Łodzi triumfował 1:0, zaś u siebie rozbił łodzian aż 4:0.
Sytuacja kadrowa obu drużyn nie jest idealna, choć więcej problemów mają lechici. Trener Rumak nie będzie mógł skorzystać z usług kontuzjowanych: Kebby Ceesaya, Rafała Murawskiego, Vojo Ubiparipa, Jasmina Buricia i Tomasza Kędziory. Z powodów dyscyplinarnych nie zagra ponadto Luis Henriquez. Panamczyka zdyskwalifikowano na dwa spotkania za uderzenie w twarz Bartosza Ławy z Pogoni Szczecin.
Kogo nie zobaczymy w szeregach Widzewa? Za czerwoną kartkę otrzymaną w potyczce z Ruchem Chorzów pauzuje Kevin Lafrance, zaś urazy leczą Michał Jonczyk i Piotr Mroziński. Do zdrowia wrócił już wprawdzie Łukasz Łużny, ale młody obrońca dopiero wznowił treningi i w Poznaniu raczej nie zagra.
Lech Poznań - Widzew Łódź / nd. 29.09.2013 godz. 18.00
Przewidywane składy:
Lech Poznań: Maciej Gostomski - Mateusz Możdżeń, Hubert Wołąkiewicz, Marcin Kamiński, Barry Douglas, Gergo Lovrencsics, Karol Linetty, Łukasz Trałka, Kasper Hamalainen, Daylon Claasen, Łukasz Teodorczyk.
Widzew Łódź: Maciej Mielcarz - Patryk Stępiński, Jonathan de Amo, Rafał Augustyniak, Lewon Hajrapetjan, Aleksejs Visnakovs, Krystian Nowak, Povilas Leimonas, Princewill Okachi, Marcin Kaczmarek, Eduards Visnakovs.
Sędzia: Szymon Marciniak (Płock).
Zamów relację z meczu Lech Poznań - Widzew Łódź
Wyślij SMS o treści PILKA.WIDZEW na numer 7355
Koszt usługi 3,69 zł z VAT
Zamów wynik meczu Lech Poznań - Widzew Łódź
Wyślij SMS o treści PILKA.WIDZEW na numer 7136
Koszt usługi 1,23 zł z VAT